Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przykładają się do defensywy

Redakcja
Przemysław Sulej (w żółto-niebieskim stroju) w przeszłości grał w Elanie. Teraz reprezentuje Start Warlubie, dla którego w tym sezonie strzelił już 21 bramek
Przemysław Sulej (w żółto-niebieskim stroju) w przeszłości grał w Elanie. Teraz reprezentuje Start Warlubie, dla którego w tym sezonie strzelił już 21 bramek Adam Zakrzewski
Już w niedzielę kolejne spotkanie rozegrają piłkarze Elany Toruń. Podopieczni Roberta Kościelaka zmierzą się, o godzinie 16, z trzecim w ligowej tabeli Startem Warlubie.

Gdyby brać pod uwagę tylko wyniki rundy wiosennej, to niedzielną potyczkę można by z pewnością nazwać hitem kolejki. Na boisku rywalizować będzie lider oraz trzecia drużyna zmagań w 2014 roku.
[break]

Mecz traktują jak derby

- Piłkarze i władze klubu ten mecz traktują jak derby - mówi Bartosz Kowalski, były piłkarz Elany, obecnie reprezentujący Start Warlubie. - W drużynie jest pełna mobilizacja. Do Torunia jedziemy po trzy punkty. Szanujemy rywala, ale walczymy o pełną pulę.
W ekipie z Warlubia, oprócz Kowalskiego, występuje jeszcze dwóch zawodników, którzy w przeszłości reprezentowali ekipę żółto-niebieskich: Przemysław Sulej i Szymon Maziarz.
Niedzielne spotkanie będzie bardzo trudne dla naszej jedenastki. Do Torunia przyjedzie trzecia drużyna rozgrywek. Zespół prowadzony przez Dariusza Porbesa ostatni raz przegrał 16 kwietnia, na wyjeździe z Wdą Świecie. Elana będzie musiała powstrzymać dwóch najskuteczniejszych zawodników rywali Adriana Kurala i Przemysława Suleja. Liderzy trzecioligowej klasyfikacji strzelców mają na koncie już po 21 trafień. Dodajmy, że zespół z Warlubia nie strzelił gola tylko w pięciu potyczkach.
- Nie skupiamy się tylko na tych dwóch zawodnikach - twierdzi Arkadiusz Czajkowski, lewy obrońca Elany. - Jeśli zagramy zespołowo, to przeciwnicy nie wypracują dobrych okazji dla swoich najlepszych strzelców.
Naprzeciw świetnej ofensywie Startu (37 goli w rundzie wiosennej) stanie solidna defensywa Elany. Torunianie w ligowych spotkaniach w 2014 roku stracili zaledwie pięć goli.

Przed wszystkim nie stracić

- Dużą uwagę przykładamy do gry w obronie - dodaje Czajkowski. - Jeżeli nie stracimy gola, to wystarczy, że zdobędziemy bramkę i można wygrać mecz. Na razie ten plan przynosi oczekiwane efekty.
Ostatnio piłkarze do meczów przygotowywali się w nie najlepszych warunkach atmosferycznych. Aura w tym tygodniu się zmieniła i zajęcia odbywają się w upale.
- Ostatnio trochę nas „przytkało” - przyznaje Arkadiusz Czajkowski. - Zwróciliśmy na to uwagę. Jeżeli w niedzielę będzie paliło słońce, to wiemy, jak się mamy zachować.
Szkoleniowiec Elany w niedzielę będzie mógł już skorzystać z Mateusza Parzyszka, który ostatnio musiał pauzować za żółte kartki oraz Macieja Melerskiego.
- Borykałem się z zapaleniem przyczepu mięśnia dwugłowego - wyjaśnia absencję ten ostatni. - Trenuje już normalnie. Czy zagram w niedzielę? Nie wiem, ta decyzja należy do trenera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska