Przystanek autobusowy w Małej Nieszawce prosi się o interwencję

O całej sprawie poinformowała nas jedna z Czytelniczek, podczas redakcyjnego dyżuru reporterskiego.
[break]
- Od dłuższego czasu, mieszkańcy Małej Nieszawki nie mogą się doprosić wymiany wiaty przystankowej. Dokładnie chodzi o przystanek „Szkoła”. - mówi „Nowościom”. - Najbardziej rzuca się w oczy przede wszystkim brak rozkładu jazdy. Jak mamy dojechać do Torunia? W ciemno przecież nie pójdę na przystanek i nie będę czekać nie wiadomo ile. Poza tym nie każdy przecież korzysta z pomocy internetu.
Dla mieszkańców Małej Nieszawki mamy dobrą wiadomość. Po naszej interwencji na przystanku pojawi się rozkład jazdy.
- Jak najszybciej zamontujemy nową tablicę z aktualnym rozkładem połączeń. - zapewnia Dariusz Lewandowski, kierownik toruńskiego oddziału Arrivy.

Brakujący rozkład to jedno, natomiast zastrzeżenia Czytelniczki budzi jeszcze coś.
- Druga sprawa dotyczy fatalnego stanu wiaty. Niedawno doszło do podpalenia dachu oraz zniszczenia ławki.- dodaje Czytelniczka - Nie dość, że na głowę cieknie, to jeszcze nie ma na czym usiąść. Nie chcę rzucać na nikogo oskarżeń.
Za kwestie związane z naprawą wiaty odpowiada urząd gminy w Wielkiej Nieszawce. Sekretarz Jacek Mularz zapowiedział, że również dziś przeprowadzone zostaną oględziny obiektu.
- Przystanek stanowi majątek gminy i jest ubezpieczony. - podkreśla Jacek Mularz. - Dziś wyślemy tam naszego pracownika wraz z policją.
Wygląda więc na to, że wiata przystankowa w ciągu najbliższych dni doczeka się liftingu. Mieszkańcy nie ukrywają, że jest to dla nich bardzo ważne.
- Mam tylko nadzieję, że przystanek w końcu zostanie doprowadzony do porządku. - dodaje Czytelniczka. - Sporo ludzi z niego korzysta, bez względu na panujące warunki atmosferyczne. Nie muszę jednak mówić, jak jest jesienią czy zimą.