Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pusty fotel burmistrza Lipna

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Janusz Dobroś nie jest już burmistrzem miasteczka. Przez ponad rok rządził mimo prawomocnego zakazu pełnienia funkcji publicznych za kłamstwo lustracyjne.

Janusz Dobroś nie jest już burmistrzem miasteczka. Przez ponad rok rządził mimo prawomocnego zakazu pełnienia funkcji publicznych za kłamstwo lustracyjne.

Teraz, po wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, ostatecznie stracił stanowisko.

Janusz Dobroś został skazany po tym, jak IPN zakwestionował jego oświadczenie lustracyjne. W latach 80. miał być tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie „Kuba”. Wyrok sądu w Toruniu podtrzymał Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Dobroś przez ponad rok jednak od wydania prawomocnego wyroku pozostawał na stanowisku. Powtarzał, że czeka na rozpatrzenie skargi kasacyjnej.

Chichot w PiS-landii

Szeroko o sprawie pisaliśmy w reportażu „Kłamca w mateczniku PiS” (Magazyn 08.04.2011 r.). - Trzyma się stołka jak Kaddafi - komentowała wtedy lewicowa opozycja. - Czy to nie chichot historii, że w tej PiS-landii sprawujący władzę okazuje się kłamcą lustracyjnym? - pytał Piotr Kycia, młody działacz Sojuszu Lewicy Demokratycznej z Lipna. Ale prawicowa większość (PiS jest w Lipnie silne) murem stała za Januszem Dobrosiem.

<!** reklama>

Dlaczego sprawa wyszła na jaw tak późno od złożenia oświadczenia lustracyjnego? Mieszkańcy Lipna mieli swoją teorię. - Najpierw była uroczyście otwierana przez burmistrza wystawa „Twarze bezpieki” w Miejskim Centrum Kulturalnym. Nie minęły dwa tygodnie, a wybuchła bomba - wspominali. - Może kogoś pan burmistrz tak mocno dotknął, że doszło do kontrataku?

W miasteczku wystarczy trochę popytać i już wiedzieliśmy, że Dobrosia do współpracy miał zwerbować pan I. - funkcjonariusz służb, po weryfikacji w latach 90. skierowany do pracy w „drogówce”. Dziś mundurowy emeryt mieszka z rodziną w białym domu na peryferiach Lipna.

- Nie chcę go oceniać. Ten pan wykonywał w latach 80. swoją pracę. W sposób, jaki uważał za stosowny - oględnie mówiła Teresa Paprota, radna proburmistrzowskiej „Zgody”, związanej z PiS. - Warto jednak pamiętać, że niektórzy funkcjonariusze służb w tamtym czasie „produkowali” notatki służbowe, chcąc wykazać się aktywnością. Notatki nie zawsze oddające stan faktyczny...

Sam Janusz Dobroś, gdy przygotowywaliśmy reportaż, zdecydowanie zaprzeczał, by kiedykolwiek i w jakikolwiek sposób współpracował ze służbami.

Nie posłuchał wojewody

Wojewoda Ewa Mes wydała decyzję o wygaszeniu mandatu burmistrza po tym, jak mimo wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku nie ustąpił z urzędu. Janusz Dobroś odwołał się jednak zarówno od decyzji, jak i od wyroku. Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił dwie skargi kasacyjne - Rady Miasta Lipna i samego burmistrza. Tym samym wydane przez wojewodę zarządzenia zastępcze są prawomocne, a Janusz Dobroś przestał pełnić funkcję burmistrza Lipna. Osobę do pełnienia tej funkcji do czasu rozpisania nowych wyborów wyznaczy premier.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska