Raz, że ma to być pierwsze w radiofonii państwowej pełnorasowe radio informacyjne, format news and talk - jak to nazywają w dalekich krajach, dwa, że - jak mówi Barbara Stanisławczyk, szefowa Polskiego Radia - ma to być „miejsce prawdziwej debaty publicznej”. Daj Boże, choć dotychczasowa praktyka „dobrej zmiany” w mediach państwowych jest dokładnie odwrotna.
Czytaj także: Karel Gott ma zmartwienie, a w Polsce mordują
W każdym razie zapowiedzi są piękne. Rozbudowane serwisy informacyjne, debaty, dyskusje, konfrontacje poglądów, przeglądy prasy, robione przez redaktorów reprezentujących całe spektrum ideowo-polityczne, od „Gazety Polskiej - Codziennie” po „Gazetę Wyborczą”, wśród komentatorów i autorów audycji podobnie szeroki garnitur : od Tomasza Sakiewicza, Zdzisława Krasnodębskiego, poprzez Jerzego Kisielewskiego po Pawła Wrońskiego i Zuzannę Dąbrowską.
Co z tych zapowiedzi wyjdzie, to się zobaczy, czy raczej usłyszy. W każdym razie takiego gadającego - miejmy nadzieję - do rzeczy radia bardzo brakowało. I tu jedna refleksja, cokolwiek smutna. Od lat mamy w Polsce dwie „gadające” stacje prywatne: należące do redemptorystów Radio Maryja, mające status nadawcy społecznego i Tok FM, współwłasność Agory i wydawcy „Polityki”. Dwie stacje, które przy wszystkich swych różnicach reprezentują ten sam typ stacji jednoznacznie ideologicznej, bardzo czytelnej w swych politycznych i światopoglądowych sympatiach. W Tok FM redaktorzy Lis, Żakowski, Wołek i profesor Władyka co piątek, tydzień w tydzień opowiadają, jaki to PiS jest zły, w Radiu Maryja inny zestaw mędrców opowiada, jaki to PiS jest dobry. I taka to jest debata - żadna, bo w obu przypadkach bardziej chodzi o utrwalanie słuchaczy w słuszności ich przekonań niż o wymianę poglądów. Gdyby więc Polskie Radio 24 było wypełnieniem luki między prawicowymi i lewicowymi skrajnościami, to byłoby to miłe. Jeśli, oczywiście, te zapowiedzi, o których było na początku, i deklaracje otwartości na różne poglądy nie pozostaną jedynie pustym frazesem.
A tak swoją drogą, debiut radia newsowego w ćwierć wieku od początków tworzenia mediów publicznych w Polsce pokazuje skalę zaniechań i opóźnień - przez te wszystkie lata. Choć z drugiej strony, lepiej późno niż wcale.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?