Radni z Obrowa pojechali do Zakopanego autem kupionym z pieniędzy PFRON-u. Będzie kontrola

„Oświadczam, że zakupiony pojazd dofinansowany w ramach programu PFRON pod nazwą „Wyrównywanie różnic między regionami II” będzie wykorzystywany wyłącznie na cele związane z rehabilitacją zawodową, leczniczą lub społecznością osób niepełnosprawnych” - taki dokument podpisał Andrzej Wieczyński, wójt Obrowa, 3 czerwca 2014 roku. Pismo przyjęło Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Toruniu, które było dysponentem pieniędzy z PFRON-u (kopię dokumentu posiadamy).
O jaki konkretnie samochód chodzi? O bus marki Mercedes, o numerach rejestracyjnych CTR 7LA7. Ten sam, którym radni obrowscy wyjechali 25 stycznia na pięciodniowe „szkolenie z praw i obowiązków” do Zakopanego. Samochód do 29 stycznia wieczorem służył rajcom, najczęściej stojąc na parkingu przed hotelem Bel-Ami (posiadamy dokumentację fotograficzną). Oczywiście, do Zakopanego udał się również kierowca.

Tymczasem wcześniej auto to najczęściej wykorzystywane było do transportu niepełnosprawnych dzieci z gminy Obrowo do szkół w Toruniu. Całkowity koszt zakupu autobusu wyniósł ponad 252 tys. zł, z czego ponad 182 tys. zł pochodziło ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Jak podkreślał wójt gminy Andrzej Wieczyński, „autobus będzie służył przede wszystkim do przewozu uczniów z terenu gminy Obrowo, uczęszczających do szkół specjalnych w Toruniu. Umożliwi tym samym większej liczbie dzieci korzystanie ze zorganizowanego transportu i zwolni rodziców z obowiązku dowozu, a gminę z refundacji ponoszonych przez nich kosztów” (cytat ze strony internetowej Urzędu Gminy Obrowo).

Sprawę wykorzystania samochodu postanowiła zgłębić ekipa programu „Interwencja” telewizji Polsat. - PFRON wyraził oburzenie taką sytuacja i zapowiedział kontrolę. Co oznacza, że fundusz skontroluje starostwo, które poprzez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie było dysponentem dotacji. Z kolei starostwu wytłumaczyć będzie musiała się gmina Obrowo - relacjonuje Artur Borzęcki, reporter „Interwencji”.
W rozmowie z „Nowościami” przewodniczący Rady Gminy Obrowo, Krzysztof Michalski, tłumaczył, że nic złego się nie wydarzyło.

- Przez okres naszego szkolenia niepełnosprawne dzieci dowożone były do szkoły przez drugi podobny samochód, który posiada gmina - mówił. Tak czy inaczej, zasadność użytkowania busa wyjaśnić trzeba. Dodajmy, że wracając ze szkolenia w Zakopanem, radni zahaczyli jeszcze o Częstochowę - aby pozwiedzać. Do Obrowa dotarli późnym wieczorem, gdzie czekała na nich już ekipa Polsatu. Przez pół godziny nie wysiadali z busa. Przyjechała policja - jak tłumaczyła - w ramach eskorty. Dopiero wtedy rajcy opuścili pojazd.

Obejrzyj dziś w Polsacie
Dzisiejsza „Interwencja” o godz. 16.15 poświęcona będzie szkoleniu radnych w Zakopanem. Z Obrowa pojechało ich 9 plus 2 urzędniczki. Koszt: 1020 zł od osoby. Zakwaterowanie: hotel Bel-Ami. Płaciła gmina.