Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratownik z tłumu

Katarzyna Idczak
Po pierwsze, nie można być obojętnym. Po drugie, należy zadbać o bezpieczeństwo, a w kolejnych krokach postępować dokładnie z zasadami akcji ratunkowej podstawowego podtrzymania życia.

Po pierwsze, nie można być obojętnym. Po drugie, należy zadbać o bezpieczeństwo, a w kolejnych krokach postępować dokładnie z zasadami akcji ratunkowej podstawowego podtrzymania życia.

<!** Image 3 align=none alt="Image 199631" sub="Młodzi chętniej udzielają pierwszej pomocy, bo się na niej znają [Fot.: Adam Zakrzewski]">Życie pisze różne scenariusze, dlatego trudno jest wybrać jedną konkretną sytuację zagrożenia. Ale wyobraźmy sobie - na chodniku leży człowiek...

- Niestety, ludzie myślą często, że mężczyzna leży, bo jest pod wpływem alkoholu i przechodzą obojętnie. A prawo obliguje wszystkich do pomocy - mówi Barbara Boniek, autorka podręcznika „Edukacja dla bezpieczeństwa” - Zgodnie z artykułem 162 Kodeksu karnego, kto nie udzieli pomocy człowiekowi, któremu grozi bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.<!** reklama>

W rzeczywistości niewiele jest takich spraw. Aby udowodnić komuś obojętność, potrzebny jest świadek.

Wracając do człowieka leżącego na chodniku...

- Na początku oceniamy sytuację zagrożenia. Czy nam - jako ratownikowi - nic nie grozi. Jeśli na przykład obok leżącego stoi agresywny pies, czekamy na pomoc strażników miejskich. Nie ryzykujemy - mówi stanowczo Barbara Boniek.

Pochylamy się nad leżącym. Pytamy, czy coś się stało, delikatnie potrząsając go za ramiona. - Jeśli osoba jest przytomna, powinniśmy dopytać się, czy na coś choruje. Jeśli to coś poważnego, jak serce, cukrzyca, padaczka, astma, to warto wezwać pogotowie. W przypadku osoby oddychającej, ale nieprzytomnej układamy ją w pozycji bezpiecznej bocznej z jedną ręką pod policzkiem, drugą wyprostowaną i czekamy na przyjazd karetki - mówi instruktorka.

Jeśli nie ma żadnej reakcji, osoba jest nieprzytomna, kolejnym krokiem jest tzw. manewr czoło-żuchwa, który udrażnia drogi oddechowe i pozwala sprawdzić oddech. Zanim przystąpimy do działania, wyróżniamy z tłumu konkretną osobę, która będzie odpowiedzialna za wezwanie pomocy.

- Jedną ręką chwytamy nieprzytomnego za czoło, drugą układamy na żuchwie. Odchylamy delikatnie głowę do tyłu i przez 10 sekund za pomocą wzroku, słuchu i dotyku sprawdzamy oddech. Czy klatka piersiowa się podnosi, czy czuć ciepły oddech albo słychać jego szmer - mówi Barbara Boniek.

Kiedy mamy już komplet informacji, „pomocnik” dzwoni pod 999. Przedstawia się, określa dokładną lokalizację i opisuje sytuację.

W przypadku bezdechu ratownik rozpoczyna resuscytację - 30 uciśnięć klatki piersiowej i dwa wdechy.

- Układamy ręce na środku klatki piersiowej. Uciskamy na głębokość 5-6 cm. Wykonując wdech należy zacisnąć nos i szczelnie objąć ustami usta - podpowiada ratowniczka.

Jeśli w ustach poszkodowanego jest krew, a nie mamy przy sobie specjalnej maseczki, możemy ograniczyć się tylko do uciśnięć klatki piersiowej. Reanimację wykonujemy do momentu przyjazdu karetki. Szukamy zamiennika, kiedy opadamy z sił.

Coraz częściej to młodzi ludzie podejmują się akcji ratunkowej. - Starsze pokolenia, a nawet ludzie w wieku 40-50 - obawiają się, że mogą zaszkodzić, i co gorsze, zastanawiają się, po co się w to mieszać. Dla młodszych akcja ratunkowa bywa już naturalną reakcją. Uczą się o tym w podstawówce, gimnazjum i liceum w ramach edukacji dla bezpieczeństwa - dodaje Barbara Boniek. - Cały czas organizujemy akcje szkoleniowe. W Bydgoszczy powstała akcja „Serce na start”, a w Toruniu współpracujemy m.in. z WORD i raz w roku organizujemy szkolenia dla nauczycieli z regionu, którzy później przekazują wiedzę swoim podopiecznym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska