W szkole jest nauczycielką wychowania fizycznego. Dobrze radzi sobie jednak nie tylko na sali gimnastycznej, ale również na scenie. Czy wkrótce usłyszymy jej głos na płycie?
<!** Image 2 align=none alt="Image 165598" sub="Pierwszym instrumentem, na którym zaczęła grać Agnieszka Filipiak, była gitara - rosyjska, z siedmioma strunami, kupiona na giełdzie / Fot. Zbigniew Filipiak">Zapytana o inspiracje wymienia Yanna Tiersena, Leszka Możdżera oraz Janis Joplin. I choć swoich muzycznych talentów nie wykorzystuje na lekcjach, to jednak obie sfery zaczęły się już powoli przenikać.
W toruńskim Zespole Szkół nr 24, gdzie pracuje, wspólnie z koleżanką prowadzi kółko artystyczne „Inspiracje bez granic”. Organizuje spotkania z muzykami i pisarzami. Swoim uczniom sporo opowiada o muzyce. To jednak tylko ułamek jej artystycznej działalności. Ale po kolei.
<!** reklama>Wszystko zaczęło się kilkanaście lat temu, od wujka, wielkiego pasjonata sportu żużlowego, który podarował Agnieszce Filipiak pierwszy instrument. Gitara była kupiona na giełdzie. Rosyjska, a więc zamiast sześciu miała aż siedem strun. Podstawowe akordy pokazała jej koleżanka. Co ciekawe, pomimo że jest leworęczna, nauczyła się grać jak praworęczni gitarzyści. Na zakończenie szkoły podstawowej wspólnie z braćmi zagrała pierwszy koncert. - To dzięki tacie, który napisał nam wówczas kilka piosenek - wspomina dziś wokalistka.
W liceum zaczęła pisać pierwsze teksty. Wciąż grała. Zamiast studiów muzycznych skończyła jednak Akademię Wychowania Fizycznego w Poznaniu. W 2006 wspólnie z Iwoną Czepułkowską postanowiła zgłosić się na eliminacje festiwalu FAMA. Ich duet pod nazwą Hulajdusza zdobył wyróżnienie. W tym samym okresie powstał pierwszy przebój „Gwiazdka” z tekstem: „Podaj mi dłoń razem zniszczmy to zło/ Świat nie jest zły, tylko wyjść trzeba z mgły/ Jest w tobie moc, otwórz serca na wskroś/ Do góry patrz tam przyjaciół swych masz”.
Obecnie Agnieszka Filipiak ma przerwę nie tylko od pracy w szkole, ale również od występów z zespołem. W sierpniu została szczęśliwą mamą Victorii. Wróci jednak na scenę przy okazji wielkiego koncertu charytatywnego, który odbędzie się już 28 lutego w Toruniu. Jej zespół zagra z Bogdanem Hołownią, Grzegorzem Walczakiem oraz Leszkiem Możdżerem. O szczegółach tego wydarzenia napiszemy wkrótce w „Nowościach”. A co z płytą? - Materiał już jest. Nagrany. Gotowy - mówi. Trzymamy kciuki, aby ukazał się na płycie.
WARTO WIEDZIEĆ
Muzyki Agnieszki Filipiak i Hulajduszy można posłuchać na www.myspace.com/hulajdusza/music
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
