W finale Superpucharu Hiszpanii spotkały się dwa madryckie zespoły - Real i Atletico. W regulaminowym czasie gry dogodnych sytuacji do strzelenia gola było jak na lekarstwo. Co prawda zarówno jedni, jak i drudzy próbowali, ale brakowało dokładności. Po stronie Realu najlepszą okazję zmarnował Luka Jović, zaś w Atletico pomylił się Alvaro Morata. Potrzebna więc była dogrywka.
W niej również goli nie oglądaliśmy, choć to Królewscy - zwłaszcza w drugiej części - poważnie sprawdzili formę Jana Oblaka. Real kończył w "10" po czerwonej kartce dla Federico Valverde. Dotrwał jednak do serii rzutów karnych. W niej piłkarze - w przeciwieństwie do zawodników Atletico, którzy pomylili się dwukrotnie - piłkarze Zinedine Zidane'a się nie mylili i sięgnęli po pierwsze trofeum w tym roku.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?