Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rękodzieło to ich sposób na życie

Maciej Hering
Danuta i Waldemar Styperek, jako jedyni twórcy ludowi z okolic Grudziądza, zostali uhonorowani przez marszałka kujawsko-pomorskiego w konkursie aktywności artystycznej.

Danuta i Waldemar Styperek, jako jedyni twórcy ludowi z okolic Grudziądza, zostali uhonorowani przez marszałka kujawsko-pomorskiego w konkursie aktywności artystycznej.

<!** Image 2 align=right alt="Image 92437" sub="Postacie aniołów, oprócz tematu wielu prac artystycznych, stanowią również obiekt hobbystycznego zacięcia państwa Styperków z Rudy / Fot. Maciej Hering">Na liście laureatów, liczącej przeszło 170 osób, próżno szukać grudziądzan. Mimo iż dawniej miasto pełne było rękodzielników i malarzy, obecnie jedynymi przedstawicielami artystycznej bohemy, są właśnie wspomniani mieszkańcy Rudy, leżącej na terenie powiatu i gminy Grudziądz.

W drewnie i na szkle

Twórczego bakcyla złapali przed kilkoma laty. Waldemar Styperek zajmuje się rzeźbą w drewnie, natomiast jego małżonka malarstwem na szkle. Jak sami przyznają, rękodzieło jest dla nich doskonałą rozrywką, a jednocześnie sposobem na życie.

- Nim na dobre zająłem się twórczością ludową, przez długi czas pracowałem w odlewni – mówi Waldemar Styperek. – Do rzeźby w drewnie zachęcił mnie jeden z przyjaciół. Początki były trudne i nieporadne, po części dlatego, że nigdy nie brałem żadnych lekcji. W tej kwestii jestem stuprocentowym samoukiem. W swej pracy skupiam się głównie na rzeźbie sakralnej oraz ludowej. Zakres prac jest dość szeroki, najważniejsze z nich to z pewnością figurki aniołów i postaci Chrystusa.

<!** reklama>Postacie aniołów, oprócz tematu wielu prac, stanowią również obiekt hobbystycznego zacięcia państwa Styperków.

- W naszym domu gromadzimy kolekcję rzeźbionych aniołów, pochodzących od rękodzielników z Polski i z zagranicy – przekonuje Danuta Styperek.

Czego jednak potrzeba, by w drewniane postacie tchnąć życie? Smykałki do dłuta, chęci czy może cierpliwości? Jak zapewniają artyści, wszystkiego po trochu.

Na szkle bez poprawek

- Rzeźby w drewnie powstają etapami. Najpierw grubym dłutem nakreślamy ogólny kształt figury, a później stopniowo nadajemy jej coraz bardziej szczegółowe rysy – wyjaśniają twórcy. – Zdecydowanie trudniejsze jest malowanie na szkle. W przeciwieństwie do obrazów malowanych na płótnie, w przypadku szkła artysta nie ma możliwości wprowadzania poprawek na etapie tworzenia dzieła. Ponieważ warstwy farb są nakładane na siebie bezpośrednio jedna po drugiej, ewentualne błędy są nie do usunięcia. Z tego względu, wykonanie nawet małego obrazka zabiera od kilku do kilkunastu dni wytężonej pracy.

Żal do władz Grudziądza

Państwo Styperek żałują, że Grudziądz nie dba o swoich artystów tak jak przed laty.

- Władza nie interesuje się losem swoich twórców – mówi Waldemar Styperek. – W Grudziądzu próżno szukać galerii obrazów, takiej jaką ma prezydent Bydgoszczy, w której skład wchodzą dzieła lokalnych malarzy. Nikt z miasta nie sprawuje mecenatu nad liczną grupą rękodzielników. Jedyną szansą na dalsze istnienie jest dla nas współpraca ze Stowarzyszeniem Twórców Ludowych, które organizuje często plenery artystyczne, na których mamy szansę zaprezentować nasz prace. Szkoda tylko, że z naszymi pracami musimy jeździć niejednokrotnie na drugi koniec Polski, podczas gdy na nadwiślańskich błoniach w Grudziądzu organizacja takowej imprezy nie nastręczałaby najmniejszych trudności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska