Rekordowy czas oczekiwania na rachunek za energię [POGOTOWIE REPORTERSKIE]

[break]
Pani Sabina, mieszkająca na toruńskiej starówce, otrzymuje dodatek mieszkaniowy. Zasada otrzymywanie tej pomocy finansowej zakłada, że starający się o nią musi przedstawić Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Rodzinie odpowiedni rachunek.

- Zgłaszałam moją sprawę do biura Energii w Brodnicy już w listopadzie zeszłego roku - tłumaczy pani Sabina. - Dostałam odpowiedź, że przyjadą panowie na odczyt, a następnie w biurze na ulicy Czerowna Droga zapewniono mnie, że za tydzień otrzymam rachunek - dodaje emerytka.

Mimo iż jej rachunki nie są zbyt wysokie, to kobieta przez cały rok starała się oszczędzać pieniądze, czekając na rachunek, który nadal nie nadszedł.

- Kiedy tylko zaczęły się problemy z otrzymywaniem faktur, pojawili się oszuści podający fałszywe numery konta, na które rzekomo można wpłacać pieniądze nawet jeśli rachunki, na razie, nie przychodzą - tłumaczy swoją przezorność pani Sabina.

Bez dodatku

Głównym problemem mieszkanki starówki jest jednak niemożność uzyskania dodatku mieszkaniowego wypłacanego przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie.

- Mam skromną emeryturę i żeby otrzymać dodatek mieszkaniowy, muszę przedstawić rachunki za prąd - mówi pani Sabina.

Dodatek jest wyliczany na podstawie m.in. wysokości opłat za energię elektryczną. W mieszkaniu pani Sabiny prawie wszystko działa na prąd - ogrzewanie, a także od czasu do czasu kuchenka, bo w mieszkaniu jest kuchenka gazowa podłączona do butli, bo budynek nie jest podłączony do sieci gazowej. Emerytka od czasu do czasu, zwłaszcza kiedy skończy się jej paliwo w butli, jest zmuszona gotować i podgrzewać wodę do mycia na prądzie.

- Od grudnia do lutego współpracowaliśmy z Energą w podobnych przypadkach jak pani Sabiny - mówi Katarzyna Gadecka Podinspektor Dział Dodatków Mieszkaniowych MOPR Toruń. - Uruchomiliśmy specjalny adres mailowy, [email protected], gdzie nasi klienci mogli zgłaszać podobne sprawy.

Problem ten jednak dość często dotyczył osób starszych, które nie dysponują komputerem z dostępem do internetu, a tym bardziej adresem mailowym.

- Jeśli ktoś nie dysponuje adresem mailowym, sprawę dopłat i rachunków, np. za energię elektryczną można kierować do nas również przez osoby trzecie - mówi Katarzyna Gadecka.

Jakub Dusza z Biura Prasowego Grupy Energa informuje, że sprawa mieszkanki Torunia jest mu znana.

- Klientka ma już wystawioną fakturę, a dokument powinien przyjść w najbliższych dniach - informuje rzecznik.

- Jeśli zdarzą się inne przypadki klientów, którzy nie otrzymali faktury, a potrzebują dokumentu do dodatku mieszkaniowego, prosimy o kontakt z naszą firmą (np. tel. 555 555 555). Nasi pracownicy zamiast faktury mogą wystawić zaświadczenie o ponoszeniu wydatków na energię elektryczną.

Pani Sabina wykazała się wyjątkowo cierpliwością, jednak ostatnio postanowiła zamiast czekać, wziąć sprawy w swoje ręce.

- Napisałam i wysłałam pismo do biura w Gdańsku - mówi. Jeśli spełnią się obietnice rzecznika, emerytka powinna na dniach otrzymać upragniony rachunek. Na szczęście dla pani Sabiny, właściciel wykazał zrozumienie dla kłopotów mieszkanki swojego mieszkania i obiecał, że zaczeka aż kobieta dostanie pieniądze, czekają na nią.

Również Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie zapewnia, że wszystkie należące się pani Sabinie pieniądze, za cały rok, będą jej wypłacone kiedy tylko przedstawi rachunek za energię.

Trudno powiedzieć ile rodzin w całym mieście jest w podobnej sytuacji. Dobrze jednak wiedzieć, że można szukać możliwości wyjaśnienia sytuacji, zamiast tylko czekać.