Tablica pamięci Juliana Nowickiego przy alei Solidarności w Toruniu została wyczyszczona i odnowiona. 1 maja przy zapalonym zniczu spotkają się tu działacze toruńskiej lewicy.
<!** Image 2 align=right alt="Image 117214" sub="Oczyszczenie i odnowienie pomnika kosztowało 1200 zł / Fot. Adam Zakrzewski">W samym centrum Torunia, przy jednej z najbardziej reprezentacyjnych ulic wisi tablica Juliana Nowickiego, działacza Komunistycznej Partii Polski. Wisi, choć podobne pamiątki z poprzedniej epoki na ogół już z polskich miast poznikały. Ostatnio płyta została wyczyszczona i zakonserwowana.
- Oficjalnie jest to nadal pomnik, miejsce pamięci, więc miasto ma obowiązek się nim opiekować - mówi Andrzej Szefler, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia. - Płyta notorycznie pada ofiarą grafficiarzy, została więc wyczyszczona i zabezpieczona.
1 maja spotkają się w tym miejscu toruńscy działacze lewicy.
- Julian Nowicki był młodym bohaterem, który zginął w obronie praw robotników, dlatego uważamy, że należy mu się cześć - mówi Marek Jopp, sekretarz Rady Powiatowej SLD.
Życiorys i okoliczności śmierci Juliana Nowickiego nadal badają historycy. Młody aktywista KPP - organizacji, której wielu działaczy było radzieckimi agentami - najprawdopodobniej zginął od strzału w plecy podczas demonstracji w 1936 roku. Zastrzelić go miał przebrany za robotnika policjant. Według innej wersji Nowicki sam był policyjnym prowokatorem.
<!** reklama>Po 1945 roku nowej władzy bardzo potrzebny był jakiś bohater, a w Toruniu kandydatów do roli komunistycznego świętego nie było. Trafiło więc na Nowickiego, który dostał swoją ulicę, a przy niej okazałą tablicę ze szwedzkiego granitu. Kamień ten, sprowadzany wtedy za dewizy, był bardzo drogi i trudny do zdobycia. Zamiast więc kupować w Skandynawii, zabierało się go z cmentarzy.
- Kamieniarze skuwali stare napisy, wykuwali nowe i kamień zaczynał służyć komuś innemu - mówi Hubert Galon, prezes toruńskiego USKOM-u - Większość PRL-owskich nagrobków i tablic z czarnego granitu ma więc z jednej strony ślady zatartych liter.
Tablica ku czci Nowickiego, zanim trafiła na swoje obecne miejsce, również służyła komuś innemu jako pomnik nagrobny. Co ciekawe, kiedy rok temu szukaliśmy nagrobków z toruńskiego cmentarza żydowskiego, prawie wszystkie sygnały naszych Czytelników, a było ich bardzo wiele, dotyczyło właśnie tego kamienia.
Pomnik działacza organizacji uważanej za antypolską, do tego jeszcze z tablicą zdobytą w nieetyczny sposób - czy to jest dobra wizytówka dla Torunia?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?