Wykonawca prac - firma Eurovia - wszedł na plac budowy przy ulicy Grudziądzkiej na początku listopada. Zgodnie z zawartą z miastem umową powinien się uwinąć dokładnie do 15 grudnia. Nie uszło to uwadze toruńskich kierowców.
- Zdaje się, że po robotnikach nie powinno być już śladu - skarży się pan Przemysław. - Widać tymczasem, że przed nimi jeszcze trochę pracy.
Czytaj też: Wypadek na rogu Broniewskiego i Szosy Okrężnej w Toruniu!
Kierowcy wypominają drogowcom przede wszystkim brak oznakowania poziomego. Bez wymalowanych na jezdni pasów część zmotoryzowanych - zwłaszcza spoza Torunia - odnowionym fragmentem Grudziądzkiej jeździ zdezorientowana od krawężnika do krawężnika.
Co ciekawe, Miejski Zarząd Dróg zdążył wczoraj wydać oficjalny komunikat, w którym poinformował, że... remont Grudziądzkiej już za nami. Jak to możliwe?
Urzędnicy zapewniają, że 15 grudnia zakończyły się roboty drogowe. Trwają już tylko prace porządkowe, a trasa „jest oddana do ruchu”.
Zobacz też
- Wykonawca, aby uporać się z remontem w terminie i zmniejszyć utrudnienia w ruchu, od początku grudnia podwoił siły i część prac drogowych realizował także w godzinach wieczornych i nocnych - podkreśla Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik MZD. - Pomimo, że jest to jedna z najruchliwszych ulic w naszym mieście, prace przebiegały sprawnie.
Malowanie oznakowania planowane jest na dziś. Przypomnijmy, że Grudziądzka na odcinku od średnicówki do Podgórnej zyskała m.in. nową nawierzchnię i chodniki oraz ścieżki rowerowe. Z kolei na przejściu dla pieszych na wysokości Jeśmanowicza pojawiła się sygnalizacja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?