Właściciel dawnej siedziby Wicekonsulatu Królestwa Belgii w Toruniu, pięknego domu z bardzo ciekawą historią nie rezygnuje ze swoich planów.
Takie perły jak willa przy ulicy Mickiewicza 20 w Toruniu wyrastają na szczególnym gruncie. Z jego zalet najwięksi toruńscy inwestorzy zdawali sobie sprawę już ponad sto lat temu.
Na początku XX wieku dwie otoczone obecnie jednym płotem działki należały do Juliusa Grossera i Franza Zährera. Pierwszy był właścicielem największego w regionie przedsiębiorstwa budowy dróg. Drugi handlował żelazem przy ul. Ducha Świętego 3, gdzie kilka lat temu podczas remontu kamienicy został odkryty i odsłonięty piękny szyld jego firmy. Poza tym obaj panowie inwestowali w grunty i nieruchomości, szczególnie na Bydgoskim Przedmieściu, gdzie obaj mieszkali.
Twórca stacji pomp
Grosser zbudował dla siebie piękną willę przy późniejszej ul. Krasińskiego 15a, Zährer miał natomiast dom przy Mickiewicza. Z inicjatywy pierwszego powstała m.in. kamienica przy ul. Mickiewicza 18, drugi miał znaczący udział w budowie domu przy ul. Mickiewicza 28.
**
Czytaj także: Z kim twoje dziecko spotyka się w sieci?**
Koło 1908 roku Grosser sprzedał swoją działkę budowniczemu Friedrichowi Kleintje. Ten pan zaprojektował i zbudował m.in. kamienicę przy ul. Sienkiewicza 16, był również jednym z głównych twórców stacji pomp na Mokrem. To jego właśnie w 1902 roku wójt gminy Mokre Falkenberg uderzył młotem przy okazji wmurowania kamienia węgielnego na placu budowy Wasserki, czyli wieży ciśnień na Dębowej Górze. Uroczystość i dawne obyczaje kultywowane przy takich okazjach opisywaliśmy wiosną ubiegłego roku.
Perła secesji
To właśnie Kleintje zbudował w 1912 roku willę, która stała się jego rezydencją. Wystrój wnętrz mieli zaprojektować wiedeńscy architekci z biura Fellner & Helmer, czyli znani w całej ówczesnej Europie specjaliści od teatrów, mający na koncie również teatr w Toruniu.
Kleintje stworzył jedną z najpiękniejszych pereł toruńskiej secesji, w mieście gotyku dość rzadkiej. Bliźniaczy, przylegający do willi dom miał na swojej działce zbudować Zährer, jednak tuż przed wybuchem I wojny światowej zbankrutował i nie udało mu się tego dokonać.
W 1920 roku Kleintje sprzedał dom Leonowi i Bolesławowi Kuczyńskim, właścicielom znanej toruńskiej firmy produkującej garderobę. Kuczyńscy kupili również działkę Zährera, zamieniając ją w ogród. W 1938 roku na parterze ulokował się wicekonsulat Królestwa Belgii, jedna z trzech placówek dyplomatycznych działających w międzywojennym Toruniu.
Zagrała w filmie
Po wojnie willa stopniowo popadała w ruinę. Jako nadgryziona zębem czasu zdążyła jeszcze zapisać się w historii polskiego kina. Tutaj w 1994 roku powstawała część scen do „Wron” Doroty Kędzierzawskiej. O ratunek dla rozpadającego się skarbu toruńskiej architektury wiele razy apelowali miłośnicy Bydgoskiego Przedmieścia. W setne urodziny willi los się do niej uśmiechnął, a w każdym razie tak się mogło wydawać. Obiekt zmienił właściciela, nowy gospodarz postanowił go wyremontować i otworzyć tu pensjonat z kawiarnią. Zabrał się do dzieła. Wokół budynku pojawiły się rusztowania, później jednak zrobiło się na nich cicho.
Czytaj także: Przez lata oszukiwał parabanki
- Właściciel naprawił dach i zabezpieczył strop nad drugim piętem - mówi Sławomir Szczerbiński z biura miejskiego konserwatora zabytków w Toruniu. - Poprawiał projekt, otrzymał pozwolenie na budowę i naszą decyzję.
Jak się dowiedzieliśmy, planów nie zmienił. W tej chwili czeka, aż górale pracujący wcześniej przy odbudowie dachu willi, skończą inną robotę. Prace przy Mickiewicza 20 powinny zostać wznowione w sierpniu.
Zobacz także:
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?