Remont wysokiego ryzyka - na wiadukt Kościuszki znowu wejdą drogowcy

Ostatnia duża przebudowa obiektu z lat 2003-2004 okazała się prawdziwym koszmarem, który sparaliżował ruch w Toruniu. Po nieco ponad dekadzie konieczny jest jego remont. Czy grozi nam powtórka tamtych olbrzymich problemów?

Miejski Zarząd Dróg rozpoczął już poszukiwania firmy, która podejmie się remontu wiaduktu przy Dworcu Wschodnim, w jednym z najbardziej newralgicznych punktów w Toruniu. To wąskie gardło między centrum miasta a Rubinkowem i Skarpą.[break]

- Wiadukt Kościuszki ma porównywalne znaczenie co dwa toruńskie mosty drogowe. Fakt, że mamy dziś nową przeprawę przez Wisłę, może nie wystarczyć podczas jego remontu, bo obsługuje ona nieco inny ruch. Jeśli miasto stanie, podobnie jak podczas ostatniej modernizacji, to będzie dramat - mówi pan Wojciech, doświadczony kierowca MZK i pyta, co takiego się stało, że wiadukt Kościuszki już teraz potrzebuje kolejnego remontu.
- Przegląd okresowy, przeprowadzony w ubiegłym roku, nie wykazał żadnych problemów poza typowym zużyciem eksploatacyjnym. Niemniej dostaliśmy zalecenia, które oczywiście zostaną uwzględnione w zakresie remontu - wyjaśnia Tomasz Tupalski, kierownik działu utrzymania i ewidencji ulic MZD.
Na wiadukcie zostaną odnowione jezdnia, chodniki i schody. Przewidziano też uporządkowanie ruchu rowerowego. Obecnie rowerzyści dzielą się z pieszymi chodnikiem po południowej stronie wiaduktu.
Drogowcy zapewniają, że nie będziemy narażeni na większe utrudnienia. Problem w tym, że nawet bez remontu na wiadukcie tworzą się długie korki. Dlaczego więc prac nie zlecono w wakacje, gdy natężenie ruchu jest nieco mniejsze?
- Zaplanowaliśmy je już po zmniejszeniu utrudnień związanych z budową trasy średnicowej. Dodatkowo prace projektowe dotyczące remontu wiaduktu też wymagały czasu - tłumaczy Tomasz Tupalski.
Na oferty firm zainteresowanych wykonaniem remontu wiaduktu MZD czeka do końca miesiąca. Harmonogram przewiduje, że umowa ze zwycięzcą zostanie podpisana w sierpniu, a roboty powinny potrwać do października.
Poprzedni remont rozpoczął się w maju 2003 roku i miał potrwać do listopada tegoż. Ostatecznie zakończył się w sierpniu 2004 roku. O cztery lata dłużej ciągnęły się z kolei związane z nim sprawy sądowe z udziałem ówczesnego szefostwa MZD.