Restauracja Sphinx w Toruniu dyskryminuje niepełnosprawnych?
Restauracja Sphinx w Toruniu dyskryminuje niepełnosprawnych?
- To boli do dziś. Poczuliśmy się dyskryminowani - podkreśla pani Marta druga pracownica socjalna. - Co gorsze, nieprzyjemność w tej restauracji spotkała nas drugi raz.
Zobacz także: Na jakie pensje i bonusy mogą liczyć pracownicy Biedronki, Lidla i innych supermarketów?
Wcześniej grupa niepełnosprawnych z opiekunami ostatecznie została obsłużona, choć pracownik restauracji - wbrew prawdzie - twierdził, że nie ma wolnych miejsc. Wówczas jednak uparł się kierowca autobusu, który po prostu kazał podopiecznym siadać i nie wstawać.
11 września po południu o sprawie rozmawialiśmy z p.o kierownika lokalu (nie przedstawił się). Mężczyzna twierdził, że o takich sytuacjach nic nie wie i są one niemożliwe. - Nikogo nie dyskryminujemy. Miewamy gości na wózkach. Może doszło do nieporozumienia, bo lunche serwujemy w określonych godzinach. A ogólnie, to grupy dokonują rezerwacji z wyprzedzeniem - wyjaśnił.