Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewanż tylko formalnością? Zapowiedź meczu ASTS Olimpii-Unii

Karol Piernicki
Trener Piotr Szafranek (pierwszy z lewej) przestrzega przed tym, by już widzieć jego zespół w finale. Zdaje sobie sprawę, że rywal to trudny przeciwnik. Zagadką jest, na którego z dwójki Polaków postawi szkoleniowiec - Bartosza Sucha (w środku) czy Patryk
Trener Piotr Szafranek (pierwszy z lewej) przestrzega przed tym, by już widzieć jego zespół w finale. Zdaje sobie sprawę, że rywal to trudny przeciwnik. Zagadką jest, na którego z dwójki Polaków postawi szkoleniowiec - Bartosza Sucha (w środku) czy Patryk Gerard Szukay
W dzisiejszy wieczór ASTS Olimpia-Unia może wywalczyć drugi w ostatnim czasie finał. Tym razem mowa o prestiżowych europejskich rozgrywkach - pucharze ETTU.

Po awansie do finału krajowej superligi podopieczni Piotra Szafranka stają przed szansą gry o końcowy triumf w drugich co do ważności klubowych rozgrywkach na Starym Kontynencie. Grudziądzanie są w wyśmienitej sytuacji. W pierwszym, wyjazdowym meczu z francuskim Stella Sport La Romagne zwyciężyli 3:1. Teraz awans da im nawet przegrana 2:3. W przypadku wyniku 3:1 dla gości, liczyć się będą małe punkty. Tak naprawdę więc gracze gospodarzy muszą wygrać dwie gry, by świętować sukces. Zespół z Grudziądza od finału jest o krok.

- Zgadza się, ale mimo wszystko czeka nas trudny pojedynek - przestrzega Piotr Szafranek, trener ASTS Olimpii-Unii. - Nie możemy ani na moment być zdekoncentrowani. Myślę, że rywale zmienią swoje ustawienie, na co musimy być przygotowani.
Zdecydowanie największą gwiazdą ekipy znad Sekwany jest Chen Tianyuan, którego jednak w pierwszym spotkaniu 3:1 pokonał lider grudziądzan Yoshida Kaii. Wydaje się, że ten pierwszy zagra pod numerem 1, tak by wystąpić w pojedynku drugim i czwartym. Możliwa jest rotacja i przesunięcie na trójkę nieco mocniejszego z pozostałej dwójki - Abdela Kadera Salifou. Francuzi nie mają nic do stracenia i zagrają o pełną pulę.

Jak zareagują miejscowi? Najprawdopodobniej pod numerami jeden i dwa zaprezentują się dwaj grudziądzcy obcokrajowcy (oprócz Yoshidy Wang Yang). Kto pod trójką? Czy Bartosza Sucha, który grał we Francji, zastąpi mniej znany dla rywali Patryk Zatówka? Na te pytania odpowiedź poznamy przed meczem, który rozpocznie się o godzinie 18 w hali przy Piłsudskiego (szczegóły w ramce).

Grudziądzanie cały poprzedni tydzień spędzili na wspólnych treningach.

- Musimy cały czas być w tym rytmie, dlatego ostatni tydzień poświęciliśmy na wspólne zajęcia - tłumaczy trener Szafranek. - Ekipa z Francji to groźny przeciwnik, ale jeżeli zagramy tak jak w ostatnich meczach, powinno być dobrze. Bardzo chcielibyśmy znaleźć się w drugim w tym roku finale.

Rewanżowy mecz półfinału pucharu ETTU: ASTS Olimpia-Unia Grudziądz - Stella Sport La Romagne, dziś, godzina 18, hala przy Piłsudskiego, wstęp wolny.

W pierwszym spotkaniu grudziądzanie wygrali 3:1. Poszczególne mecze: Chen Tianyuan - Bartosz Such 3:0, Abdel Kader Salifou - Yoshida Kaii 0:3, Brice Ollivier - Wang Yang 0:3, Chen Tianyuan - Yoshida Kaii 1:3.

Przewidywane składy na rewanż: ASTS Olimpia-Unia - 1. Yoshida Kaii, 2. Wang Yang, 3. Patryk Zatówka; Stella Sport La Romagne - 1. Chen Tianyuan, 2. Brice Ollivier, 3 Abdel Kader Salifou.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska