Komplet szczepień, książeczka zdrowia oraz chip wszczepiony pod skórę - z takim „bagażem” od niedawna wychodzą psy z toruńskiego schroniska. Dzięki temu ich właściciele są w elektronicznej bazie danych.
<!** Image 3 align=none alt="Image 212911" sub="Wszystkie psy w toruńskim schronisku dla zwierząt mają wszczepiane
mikroprocesory. [fot. Jacek Smarz]">
O chipowaniu zwierząt mówiło się od bardzo dawna. To najskuteczniejsza metoda identyfikacji psów i ich właścicieli. Wreszcie ten europejski standard trafił również do Torunia. Psy ze schroniska przy ul. Przybyszewskiego są już masowo chipowane.
- Możemy to robić dzięki wsparciu miasta, które wyposażyło nas w specjalny sprzęt komputerowy - mówi Agnieszka Wiśniewska, kierowniczka schroniska. - Po wszczepieniu chipu dane rejestrowane są w specjalnej bazie. To informacje o właścicielu, ale także o szczepieniach, które zwierzę przeszło. W razie jakiejś nieprzewidzianej sytuacji jednym ruchem czytnika jesteśmy w stanie ustalić właściciela.
<!** reklama>Zabieg polega na wszczepieniu pod skórę zwierzęcia mikroprocesora wielkości ziarna ryżu z zakodowanym unikalnym numerem identyfikacyjnym. Chip zwykle umieszcza się po lewej strony szyi zwierzęcia za pomocą specjalnej strzykawki. Jest to zabieg szybki, bezbolesny i nie powoduje uszkodzenia skóry. Sam implant jest całkowicie bezpieczny dla zdrowia zwierzęcia. Implant wszczepia się raz na całe życie.
- Znakowanie zwierząt to była dla mnie bardzo ważna sprawa. Kiedy stanie się to powszechne nieodpowiedzialni i okrutni właściciele przestaną wreszcie unikać kar za swoje występki. Staną się namierzalni, a dzięki temu będą musieli ponieść konsekwencje - dodaje Agnieszka Wiśniewska.
Mikroprocesory dla psów to nie jedyna zmiana w toruńskim schronisku. Przytulisko się bowiem rozbudowuje. W tej chwili powstaje 13 nowych boksów dla dużych psów.
- Zdarza się, że musimy je izolować, bo wcześniej nie miały kontaktu z innymi psami, stały na łańcuchach. W nowych dla siebie sytuacjach potrafią reagować agresją - tłumaczy Agnieszka Wiśniewska.
W ubiegłym roku w przytulisku przy ul. Przybyszewskiego też dobudowano nowe boksy. Udało się także wyremontować zdezelowane biuro.
Warto dodać, że w tej chwili w schronisku przebywa ponad 330 psów oraz kilkadziesiąt kotów. Decydując się na adopcję zwierzaka zapłacić trzeba od 50 do 140 zł. Pies jest wówczas jednak wysterylizowany, odrobaczony, zaszczepiony i ma mikrochip.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?