O świeckie państwo, czyli jego zdecydowany rozdział od kościoła apelował w Toruniu, podczas wyborczego spotkania na Rynku Staromiejskim, Robert Biedroń, kandydat Lewicy na prezydenta RP.
Na spotkanie z Robertem Biedroniem pod pomnik Kopernika przyszło ponad 100 osób. Sporo było młodych – głównie nastolatków.
Robert Biedroń pojawił się w towarzystwie posłów Lewicy, między innymi tych toruńskich, czyli Joanny Scheuring-Wielgus i Roberta Kwiatkowskiego. Nie zabrakło byłych toruńskich radnych, Sylwii Kowalskiej i Mariana Frąckiewicza.
Kandydat na prezydenta szczególnie powitał jednak posłankę Joannę Senyszyn. Nazwał ją „darem Pomorza dla całej Polski”, swoją nauczycielką i profesorką.
Obecność Joanny Senyszyn nie była przypadkowa. Robert Biedroń skupił się bowiem podczas wizyty w Toruniu na temacie szczególnie jej bliskim – rozdziale państwa i kościoła.
Podczas spotkania na Rynku Staromiejskim kandydat Lewicy pokazał większą werwę niż podczas środowej debaty prezydenckiej w Telewizji Polskiej. W pewnym momencie emocje tak go poniosły, że pomylił Toruń z… Poznaniem.
- Toruń to miasto oświecenia, będące symbolem wielkiej zmiany, symbolem nauki, a nie przesądu - mówił Robert Biedroń. - Jest miastem Mikołaja Kopernika, który dosłownie zmienił oblicze tej ziemi. Dowiódł przecież, że nie słońce kręci się wokół ziemi, a ziemia wokół słońca. Dziś też potrzebujemy takiej wielkiej zmiany. Tą zmianą musi być rozdział państwa i kościoła. Tylko lewica jest ją w stanie zrobić.
- Gdy dziś słucham kandydatów na prezydenta Polski, to mam wrażenie, że kandydują raczej na biskupa Polski. Dlatego mamy pięć konkretnych postulatów dotyczących rozdziału państwa i kościoła – kontynuował Robert Biedroń.
Jednym z jego postulatów jest zniesienie podatku ryczałtowego płaconego przez księży, wprowadzenie klasycznego opodatkowania kościoła i objęcia go systemem kas fiskalnych. Proponuje też likwidację Funduszu Kościelnego, na który państwo w ubiegłym roku wpłaciło 141 milionów złotych.Kandydat Lewicy wskazywał, że te pieniądze powinny być przeznaczone przede wszystkim na budowę żłobków i przedszkoli.
Inne jego postulaty to wyprowadzenie nauki religii ze szkół („jej miejsce jest w salkach katechetycznych”), powołanie niezależnej komisji, która zbada przypadki pedofilii wśród księży („nie takiej jak ta ministra Zbigniewa Ziobry, w rejestrze którego nie ma ani jednego księdza pedofila”) oraz zniesienie klauzuli sumienia.
Robert Biedroń dorzucił jeszcze jedną propozycję – likwidację Komisji Wspólnej Rządu i Konferencji Episkopatu Polski.
- Nie uda się tego wszystkiego wprowadzić bez społeczeństwa obywatelskiego. Dlatego idźmy głosować 28 czerwca. Nie da się też tego dokonać bez wspaniałych kobiet, które są dziś ze mną i które mają odwagę powiedzieć „dość” indoktrynacji – stwierdził Robert Biedroń, wskazując na panie, w których otoczeniu się w Toruniu znalazł. Co ciekawe, było ich mniej niż mężczyzn.

DŁ - Remonty Doroty Szelągowskiej w Matce Polce w Łodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?