We wtorek we włocławskim sądzie ruszył proces 26-letniego Jacka U., oskarżonego o uprowadzenie, zgwałcenie i zamordowanie 14-letniej Eweliny S. ze Służewa pod Aleksandrowem Kujawskim.
Kolejne rozprawy zaplanowano na dziś oraz na najbliższy piątek.
- Jackowi U. zostały postawione zarzuty uprowadzenia, gwałtu i zabójstwa. Ze względu na charakter tej sprawy prokurator wnioskował o wyłączenie jawności - tłumaczy Wojciech Fabisiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Włocławku.
Rodzice zamordowanej dziewczynki tuż przed wejściem na salę podkreślali jednak, że zależy im na jawności procesu. - Złożyliśmy taki wniosek, ponieważ chcieliśmy, aby wszyscy dowiedzieli się, co czeka sprawców, którzy dopuszczają się takich czynów - mówi Wanda Skwara, matka Eweliny.
- Nie mamy żadnego interesu w tym, by chronić rodzinę U. Cała Polska powinna się dowiedzieć, jakiego człowieka wychowali! - dodał ojciec zamordowanej.
Sąd podjął jednak decyzję o zniesieniu jawności procesu, tłumacząc swoją decyzję dobrem pokrzywdzonych, jak i troską o interes sprawcy i jego rodziny. Proces toczy się więc za zamkniętymi drzwiami. Jacek U. złożył już wcześniej obszerne wyjaśnienia przed prokuraturą. Psychiatrzy stwierdzili, że jest poczytalny.
- Mężczyzna przyznał się do winy - dodaje rzecznik włocławskiej prokuratury. - Grozi mu dożywocie.
Przypomnijmy, że Ewelina S. po raz ostatni była widziana przez rodzinę, gdy rano 8 grudnia 2010 roku wyjeżdżała z domu do szkoły rowerem. Składak, którym jechała, został odnaleziony przy drodze w Służewie w dniu jej zaginięcia. Ciało nastolatki po ponad miesiącu poszukiwań odnalazł w lesie leśniczy.
Znajdowało się ono kilkanaście kilometrów od miejsca, w którym widziano ją po raz ostatni. Jeszcze w styczniu policja zatrzymała 26-letniego Jacka U., dalekiego krewnego dziewczynki. Jak ustalili śledczy, mężczyzna obserwował swoją ofiarę od dłuższego czasu. 8 grudnia stał od rana pod jej domem, gdy dziewczyna wyjeżdżała do szkoły, pojechał za nią autem, gdy nikogo nie było na drodze, potrącił jej rower, a gdy nastolatka upadła na drogę, wciągnął ją do samochodu. Następnie wywiózł Ewelinę kilka kilometrów dalej do lasu w Chlewiskach, gdzie ją zgwałcił i zamordował, zadając kilka ciosów nożem w okolice serca.
<!** reklama>
- Oczekujemy sprawiedliwego wyroku sądu - mówi matka zamordowanej Eweliny. - Chcemy dla oskarżonego kary dożywocia, bez możliwości warunkowego przedterminowego zwolnienia.
Włocławski sąd wyznaczył kolejne terminy rozpraw na 12 i 14 października.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?