Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzina Fabisiaków znów na antenie! Interwencja Polsatu z Torunia już 30 czerwca

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Od marcowego programu Interwencji Polsatu o Marku Fabisiaku z Torunia wszystko się zaczęło... Teraz reporterka Marta Terlikowska wróciła z telewizyjną ekipą do Torunia.
Od marcowego programu Interwencji Polsatu o Marku Fabisiaku z Torunia wszystko się zaczęło... Teraz reporterka Marta Terlikowska wróciła z telewizyjną ekipą do Torunia. Interwencja Polsatu
"Kocham je i nie pozwolę, by stała im się krzywda" - od tych słów, które z ust Marka Fabisiaka padły 23 marca w programie Interwencja Polsatu wszystko się zaczęło. Wszystko, czyli walka o to, by 3 dzieci zostało przy samotnym ojcu. Zostaną. A ekipa telewizyjna wróciła. Program podsumowujący historię emitowany ma być 30 czerwca.

Zobacz wideo: Kryzys wieku średniego. Skąd się bierze i czy dotyka wszystkich?

Toruń. Historia Marka Fabisiaka w "Interwencji Polsatu"

Marta Terlikowska to reporterka "Interwencji Polsatu", której Marek Fabisiak z Torunia jest szczególnie wdzięczny. Ona jako pierwsza podjęła temat walki samotnego ojca o to, by troje dzieci zostało przy nim, a nie - jak wskazali biegli sądowi w grudniu zeszłego roku - trafiło do placówki opiekuńczej.

Reporterka w marcu była w Toruniu. Spotkała się nie tylko z panem Markiem i dziećmi, ale i nauczycielami znającymi dobrze rodzinę oraz pracownikami socjalnymi z MOPR w Toruniu. Przygotowała program, który do żywego poruszył tysiące widzów i internautów. Po jego emisji temat podjęły "Nowości", który przez kilka miesięcy go monitorowały. Nasi Czytelnicy śledzili losy Fabisiaków z przejęciem i ogromną sympatią.

Czytaj więcej

Już niebawem finał historii pozna cała Polska

Dziś już wiadomo, że przynajmniej dwoje młodszych dzieci - Adrian i Eunika - zostają pod skrzydłami taty. (Matka, przypomnijmy, opuściła rodzinę). To decyzja Sadu Okręgowego w Toruniu, niedawno wydana, towarzysząca wyrokowi rozwodowemu. Wszystko wskazuje jednak na to, że również najstarszy Ksawery (10 lat) nigdzie z domu wysyłany nie będzie. Jego sprawą odrębnie zajmuje się sąd rodziny, bo jest przysposobionym synem pana Marka, nad którym ten sprawuje pieczę zastępczą.

Szczęśliwym finałem walki o dzieci już niedługo cieszyć się będą mogli widzowie z całego kraju. Marta Terlikowska z telewizyjną ekipą wróciła do Torunia. Przygotowała program podsumowujący miesiące starań ojca o dzieci, wsparcia jakie uzyskał od rzeszy znajomych i całkowicie obcych ludzi oraz sądowe rozstrzygnięcie.

- Przyjazd telewizji to dla nas okazja, by wyrazić radość i wdzięczność, a także opowiedzieć dokładnie, co się wydarzyło od marca. Przekazano nam, że emisja programu zaplanowana jest na środę, 30 czerwca. Oczywiście, zapraszamy wszystkich do oglądania - mówi Marek Fabisiak. I dodaje, że spontanicznie - jak to on - starał się podczas nagrania podziękować wszystkim podczas nagrania.

Polecamy

Pełnia praw rodzicielskich i dobra prognoza w sprawie Ksawerego

Przypomnijmy, że samotny ojciec nagłośnił sprawę w mediach wiosna br. Po tym, jak w grudniu 2020 roku biegli sądowi orzekli, że dzieciom lepiej będzie w placówce opiekuńczej niż u niego w domu. Poruszyło to do żywego najpierw nauczycieli i pracowników socjalnych znający ojca i dzieci, a następnie setki ludzi z całego kraju. Odzew był niesamowity.

Dzięki publicznej zbiórce udało się zebrać pieniądze dla tej rodziny. Pan Marek z dziećmi od marca zdobył stała pracę ochroniarza w Biedronce (poprzednie źródło dochodów stracił w pandemii) i wynajął większe "M". Teraz dzieci mają osobne pokoje.

Nagłośnienie sprawy spowodowało, że Marek Fabisiak zyskał pomoc na różnych polach. Za darmo jego interesy reprezentuje prawnie adwokat Mariusz Lewandowski. Dziesiątki ludzi pomogły nie tylko materialnie, ale i po prostu psychicznym wsparciem.

Polecamy

14 czerwca natomiast nastąpił wielki dzień dla całej rodziny Fabisiaków - Sąd Okręgowy w Toruniu zakończył wreszcie długą sprawę rozwodową pana Marka. Przyznał mu pełne prawa do opieki nad dwójką młodszych dzieci, a pozbawił władzy rodzicielskiej matkę. Polecił jej też płacić alimenty.

- Przyznanie panu Markowi pełnej władzy rodzicielskiej, sprawowanej bez nadzoru kuratora, to świetny prognostyk na przyszłość. W sprawie, w której sąd rodzinny będzie pochylał się nad kwestią pieczy zastępczej nad Ksawerym daje to panu Markowi wielkie szanse na jej dalsze sprawowanie - podkreśla adwokat Mariusz Lewandowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska