Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Roko Rogić w Toruniu uczy się roli lidera, teraz staje się gwiazdą PLK

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Roko Rogić
Roko Rogić Agnieszka Bielecka
Roko Rogić rośnie z każdym meczem w Twardych Piernikach. W kilku ostatnich ma już statystyki porównywalne z poprzednią gwiazdą toruńskiej drużyny, Mauricem Watsonem. - Chcę się teraz sprawdzić w play off polskiej ligi - zapowiada Chorwat.

Zadanie Roko Rogić miał szalenie trudne, bo wszyscy kibice wiedzą, ile dla Twardych Pierników znaczył jego poprzednik Maurice Watson. Chorwat dołączył do drużyny w trakcie sezonu, co dla rozgrywającego jest zawsze dużym wyzwaniem. Dziś wiemy, że dał sobie radę i w dużej mierze dzięki jego postępom Twarde Pierniki mogą szykować się do play off.

Ivica Skelin w styczniu tak mówił o Rogiciu w rozmowie z Karolem Waśkiem z serwisu Sportowe Fakty: - Przyjechał do Torunia, by udowodnić swoją koszykarską wartość. Był już w Bundeslidze, a ostatnio na Węgrzech, ale prawda jest taka, że w żadnym z klubów nie miał wiodącej roli. Tutaj jest podstawowym graczem, jednym z kluczowych elementów w zespole. To dla niego czas, by się sprawdzić i pokazać, że jest w stanie pełnić taką rolę.

Rogić, choć regularnie powoływany jest do reprezentacji Chorwacji, wcześniej tylko raz wystąpił w takiej roli - w słabiutkim chorwackim zespole Hermes Znalitica kilka lat temu. W kolejnych drużynach zwykle pełnił rolę drugiego rozgrywającego, do Torunia trafił po bardzo przeciętnej połówce sezonu w węgierskim Szolnoki Olaj. Nie brakowało więc sceptycznych opinii, że z takim rozgrywającym torunianie szybko stracą miejsce w czołówce PLK.

Początki były różne, zdarzyły się mecze z jednym trafieniem z gry. Rogić jednak rozwijał swoją rolę z każdym tygodniem, a duże minuty na parkiecie potrafi przekuć na dobro zespołu. Ostatnie cztery mecze to już bardzo wysoki poziom: ponad 17 punktów i 10 asyst dostarcza średnio swojej drużynie, co czyni go jednym z bardziej efektywnych rozgrywających w PLK. W derbach we Włocławku był o jedną asystę od triple-double. W meczu z Czarnymi, biorąc pod uwagę trafienia i asysty, miał udział w 51 z 83 punktów drużyny. Dwukrotnie był już wybierany do najlepszej piątki tygodnia w PLK.

- Najważniejsze, że wygrywamy jako drużyna. Ostatnie trzy, cztery mecze to już był wstęp do play off, to była twarda koszykówka. Myślę, że z każdym zwycięstwem z tak mocną drużyną jak Czarni zyskujemy dodatkową pewność siebie. Jeżeli zagramy spokojnie swoją koszykówkę, to jesteśmy w stanie pokonać każdego rywala - mówi Chorwat.

Na parkiecie Rogić imponuje walecznością i zadziornością, czym szybko zdobył serca fanów Twardych Pierników. - Czy to najlepszy czas w mojej karierze? Możliwe. W Toruniu czuję się świetnie, drużyna mi ufa, klub, hala, kibice, wszystko jest perfekcyjne. A w takich warunkach zawodnikowi także łatwiej osiągnąć wysoki poziom - podkreśla Rogić, który szczególnie docenia rolę Dominika Narojczyka w budowaniu jego aktualnej dyspozycji.

Jak wygląda statystyczne porównanie z Watsonem? Rogić zdobywa nieco mniej punktów, ale ma wyższą skuteczność za 2 i za 3 punkty, ma znacznie mniej asyst, ale jest dużo bardziej przydatny w defensywie. Jeśli mielibyśmy się do czego przyczepić, to do ponad 3 strat na mecz, trochę zbyt dużo.

I jeszcze ciekawostka: Rogić szykuje się teraz do play off PLK, a Watson nie uratował przed spadkiem z ligi izraelskiej swojej nowej drużyny i właśnie szuka nowej pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Roko Rogić w Toruniu uczy się roli lidera, teraz staje się gwiazdą PLK - Gazeta Pomorska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska