Rowerowy szał. W sklepach brakuje sprzętu, na ścieżkach rowerowych ciasno
Jednym z powodów, dla których torunianie masowo ruszyli na przejażdżki rowerowe, jest oczywiście marcowa i kwietniowa, przymusowa izolacja. - Byliśmy zamknięci w domach przez kilka miesięcy, więc teraz z jeszcze większą chęcią aktywnie spędzamy czas – twierdzi Michał Gołaś. Poza tym niektórzy torunianie, w obawie przed koronawirusem, zrezygnowali z poruszania się komunikacją miejską na rzecz podróży do pracy czy na zakupy rowerem. Jak podkreśla Michał Gołaś, wpływ na wzrost sprzedaży rowerów może mieć też fakt, że nadchodzące wakacje prawdopodobnie większość z nas spędzi w Polsce. Na dwóch kółkach możemy zwiedzić najbliższą okolicę, ale wielu z nas zabiera rowery również na wczasy i w ten sposób poznaje nowe miejsca.
POLECAMY:
O. Rydzyk komentuje film Sekielskiego: „Nie wolno uderzać w biskupów”. Toruński redemptorysta wstawił się za Edwardem Janiakiem
Córki znanych sportowców robią karierę w modelingu, show-biznesie i sporcie ZDJĘCIA
Korki w Toruniu. Tutaj jest najgorzej. Unikajcie tych miejsc!