Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozdwojenie jaźni posła Katulskiego

Przemysław Przybylski
Parlamentarzyści z naszego województwa także mieszają politykę z własnym interesem. Niektórzy korzystają ze swoich wpływów w samorządach.

Parlamentarzyści z naszego województwa także mieszają politykę z własnym interesem. Niektórzy korzystają ze swoich wpływów w samorządach.

<!** Image 2 align=right alt="Image 113811" sub="Poseł Jarosław Katulski jest lekarzem i posiada udziały w Szpitalu Tucholskim, spółce, w której większościowe udziały ma samorząd Fot. www.tygodniktucholski.pl">Gdy wyszło na jaw, że firma senatora Tomasza Misiaka z PO dostała zlecenie ze stoczni bez przetargu, polityk został wyrzucony z partii. Nie stwierdzono nawet, że doszło do złamania prawa. Zbigniew Chlebowski, szef klubu parlamentarnego Platformy, zapowiedział, że przygotuje listę posłów oraz senatorów, którzy zasiadają w radach nadzorczych lub zarządach spółek skarbu państwa.

Pomysł był dobry...

Większości partii pomysł się spodobał, dlatego postanowiły sprawdzić własne szeregi. Wyjątkiem jest PSL i jego szef. Waldemar Pawlak, pytany o listę parlamentarzystów z jego partii odsyłał do Internetu. Podobnie jak Zbigniew Chlebowski, który najpierw chciał, a teraz już nie chce ujawnić nazwisk. Przejrzeliśmy oświadczenia majątkowe parlamentarzystów z naszego regionu i żaden nie ma profitów z państwowych spółek.

Jednak są przypadki czerpania zysków z podmiotów należących do samorządów. Jeden jest szczególnie skandaliczny i dotyczy Jarosława Katulskiego, posła PO z okręgu bydgoskiego. Parlamentarzysta jest lekarzem i z racji wykonywanego zawodu pracuje w komisji zdrowia. Posiada udziały w Szpitalu Tucholskim sp. z o.o., a do lutego 2008 r. był prezesem tej spółki. Ponad 90 proc. udziałów ma w niej powiat tucholski. Jarosław Katulski jako poseł i ma wpływ na kształtowanie ustaw zdrowotnych. Pytany przez „Dziennik”, czyje interesy reprezentuje, właścicieli szpitali czy pacjentów, odparł: „Kiedy trzeba, to szpitali, a kiedy trzeba to pacjentów”!

Interesy lepsze

Gazeta poszła dalej i w sobotę opublikowała listę posłów i senatorów nie tylko zasiadających w radach i zarządach firm z udziałem skarbu państwa. Podała liczbę posiadanych akcji i udziałów w różnego rodzaju firmach oraz fundacjach, a także prowadzących indywidualną działalność gospodarczą. W tym ostatnim przypadku polityków z naszego regionu na liście nie ma. Natomiast udziały i akcje posiada siedmiu parlamentarzystów.

<!** reklama>Oprócz wspomnianego posła Katulskiego, mają je posłowie PO: Radosław Sikorski z Bydgoszczy oraz Grzegorz Karpiński i Tomasz Lenz z Torunia. Spółki tego ostatniego (w jednej jest prezesem - przyp. red.), do jesieni 2008 r. świadczyły usługi na rzecz Urzędu Miasta Torunia. Wśród senatorów PO z regionu akcje posiadają: Michał Wojtczak i Jan Wyrowiński, obydwaj z Torunia i obydwaj w spółkach prywatnych, oraz Jan Rulewski z Bydgoszczy, który jest właścicielem pakietu państwowego PKO BP. Jerzy Wenderlich, toruński poseł SLD, również przyznaje się do posiadania jednostek funduszy akcji.

Posiadanie akcji i bycie parlamentarzystą jest zgodne z prawem. Jednak na początku przyszłej kadencji ma wejść w życie ustawa, która powoła tzw. fundusze powiernicze i im parlamentarzyści będą musieli powierzyć swoje aktywa na czas sprawowania mandatu.

 


Moim zdaniem. Panie Janie, po co ta akcja?.

Fundusze powiernicze niczego nie załatwią. Parlamentarzyści mają wpływ na kształtowanie prawa i trudno uwierzyć, by głosowali na niekorzyść sektora, w który zainwestowali. Podobnie z prezesami czy innymi dyrektorami, którzy na czas pobytu na Wiejskiej wzięli bezpłatne urlopy. Uchwalą coś, co ograniczy działalność ich firm? Wolne żarty.

Zbigniew Chlebowski, szef klubu PO, mówił coś o wysokich standardach moralnych, jakie obowiązują w jego partii. Sam jest jednak wiceprezesem Polskiego Związku Tenisowego. Pomijam, że żadnego turnieju nie da się zorganizować bez sponsorów. Musi mieć więc ciągły kontakt z biznesem. Niczego nie sugeruję. Idźmy dalej. Związki sportowe otrzymują dotacje z ministerstwa sportu i ich wysokość zależy od różnych czynników. Także od widzimisie ministra. Teraz zagadka. Polityk z jakiej partii kieruje tym resortem?

Pecha ma Jan Wyrowiński, który posiada jedną(!) akcję, która nie dała mu żadnych zysków. Na językach się jednak znajdzie.

Przemysław Przybylski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska