[ROZMOWA] Toruńska gmina w bydgoskiej wizji metropolii

[break]
Jak Pan ocenia plan metropolii bydgoskiej obejmujący m.in. gminę Zławieś Wielka?
Myślę, że najlepiej byłoby, gdyby na ten temat wypowiedzieli się sami mieszkańcy. Osobiście uważam, że przez 16 lat funkcjonowania powiatu akurat ta gmina korzystnie wpisała się w pejzaż samorządowy i fantastycznie funkcjonuje. Zintegrowała się w tym obszarze i nie ma potrzeby zmian, które spowodowałyby praktycznie przyłączenie tej gminy do Bydgoszczy.

Czyli w tej sprawie powinni się wypowiedzieć mieszkańcy?
Oczywiście! Kluczem w tej sprawie są ludzie, którzy zamieszkują dany teren. To oni powinni się wypowiedzieć, a poza tym również władze samorządowe. Jesteśmy jako powiat toruński mocno powiązani z gminą Zławieś Wielka i byłby to problem nie tylko dla mieszkańców tej gminy, ale całego środowiska zamieszkującego powiat. Dlaczego nikt głośno nie mówi o tych propozycjach, tylko jak partyzant z ukrycia i znienacka próbuje rozbijać i rozczłonkować integralną część samorządu? Jeżeli metropolia, to tylko w kształcie zaproponowanym wcześniej, czyli bydgosko-toruńskim.

Jak Pan ocenia tę próbę dezintegracji powiatu?
Negatywnie. Tworzymy jeden organizm, chociaż spełniamy funkcje autonomicznie. Wspólnie realizujemy rozmaite programy działania na różnych polach. Transport publiczny, służba zdrowia, oświata, pomoc społeczna i wiele różnych innych kwestii, które rozwiązujemy wspólnie, służą dalszemu integrowaniu wszystkiego, co się dzieje w obrębie powiatu.