Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rubinkowo również nie da rady

Redakcja
Wcześniej Rady Okręgu nie udało się wyłonić na Podgórzu
Wcześniej Rady Okręgu nie udało się wyłonić na Podgórzu Sławomir Kowalski
Zmiana ordynacji wyborczej miała przełożyć się na stuprocentowe obsadzenie rad okręgów. Dotychczas nie udało się wybrać już trzech samorządów osiedlowych, czyli więcej niż w poprzedniej kadencji!

Od kilku dni trwają wybory do rad okręgów. Na "dzień dobry" nie udało się wyłonić samorządu na Podgórzu. Z sukcesem głosowali mieszkańcy Czerniewic, ale na Stawkach zabrakło jednej osoby do osiągnięcia wymaganej liczby uczestników.

CZYTAJ TEŻ: Rady okręgów na półmetku kadencji i w obliczu wyborów samorządowych

- Z przykrością muszę stwierdzić, że władzom Torunia najwyraźniej nie zależy na radach okręgów. Gospodarze miasta najwyraźniej nie chcą, aby mieszkańcy mogli działać i tym samym im „przeszkadzać” - komentuje Olgierd Kędzierski, prezes Stowarzyszenia Stawki. - Kampanii promocyjnej przed trwającymi właśnie wyborami nie było praktycznie żadnej, a przecież wiele osób w ogóle nie wie, że takie rady istnieją. Do tego dochodzi jeszcze bzdurna ordynacja, która w znakomitej większości odbiega od tego, z czym mamy do czynienia chociażby przy okazji wyborów samorządowych. Wymaga ona od wyborców, aby stawili się w wyznaczonym miejscu o jednej godzinie w liczbie co najmniej 150 osób. Jeżeli kworum nie zostanie osiągnięte, w drugim terminie, czyli pół godziny później, niezbędne minimum tworzy setka wyborców. Ci, którzy pracują lub po prostu mają popołudniowe zajęcia, często nie są w stanie się do tego wymogu dostosować. W przypadku Stawek do osiągnięcia kworum zabrakło jednej osoby. Wiemy jednak, że część głosujących została odesłana z kwitkiem, ponieważ pojawiła się bez dowodów osobistych. Tymczasem wcześniej była przecież mowa o tym, że dowody nie są konieczne, swój związek z okręgiem można wykazać również w inny sposób. W wyborach brakuje kampanii promocyjnej, jest natomiast wielki bałagan. Do ostatniej chwili nikt w Biurze Rady Miasta nie był w stanie powiedzieć, czy udało się zebrać co najmniej dziesięć osób kandydujących, a spełnienie tego wymogu jest podstawą. Bez tego w ogóle nie ma co myśleć o wyborach do rad. Rada Miasta powołała co prawda specjalną komisję, która miała zreformować rady okręgów oraz sposób ich wybierania, wprowadziła ona jednak tylko kosmetyczne zmiany. Tymczasem w innych miastach rady mają własne budżety i znacznie większe kompetencje niż u nas.

CZYTAJ TEŻ: Mieszkańcy Podgórza nie dali rady

Rudak, Kaszczorek i Bielawy-Grębocin będą miały swoich reprezentantów przy Radzie Miejskiej. Nie doczekają się tego natomiast mieszkańcy Rubinkowa.

CZYTAJ TEŻ: PiS chce reanimować rady okręgów w Toruniu

- W związku z faktem, iż do Rady Okręgu Nr 8 - Rubinkowo wpłynęły jedynie 4 zgłoszenia kandydatów tj. liczba mniejsza niż 10, która jest minimalną wymaganą (...) Komisja Wyborcza powołana do przeprowadzenia wyborów do rad okręgów 2016-2020 podjęła uchwałę w sprawie stwierdzenia braku możliwości przeprowadzenia wyborów do tej Rady - informuje Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prasowy toruńskiego ratusza.

CZYTAJ TEŻ: Kontrowersje w sprawie Rady Okręgu Rubinkowo

Spotkania trwają do końca listopada.

CZYTAJ TEŻ: Harmonogram wyborów do rad okręgów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska