Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rusza Międzynarodowy Wyścig Kolarski w Grudziądzu. O zwycięstwie mogą decydować sekundy!

Karol Piernicki
Karol Piernicki
W tegorocznej edycji Międzynarodowego wyścigu kolarskiego juniorów nie będzie jazdy na czas
W tegorocznej edycji Międzynarodowego wyścigu kolarskiego juniorów nie będzie jazdy na czas Archiwum
W niedzielę początek wielkich kolarskich emocji, które potrwają cztery dni - do środy 3 maja. Rusza 29. Międzynarodowy Wyścig Juniorów.

Nieco ponad 400 kilometrów do przejechania, cztery zróżnicowane etapy, w tym jeden podzielony na dwa półetapy, blisko dwustu młodych, najzdolniejszych w Europie kolarzy na starcie, trzydzieści trzy ekipy, w tym trzynaście krajowych - tak w liczbach wygląda 29. edycja Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego Juniorów.

Impreza rozgrywana będzie w dniach 30 kwietnia - 3 maja w Grudziądzu i okolicach. Po raz drugi odbędzie się jako memoriał Eugeniusza Gryndy, wieloletniego prezesa ALKS Stal Grudziądz.

Czytaj także: Piłkarze Olimpii Grudziądz jadą do Bytowa. Spotkanie dwóch drużyn w odmiennych nastrojach

Już pierwszego dnia rywalizacja, a więc w niedzielę, na peleton czekają istotne zmiany.

Nie pojadą na czas w międzynarodowym wyścigu

Nie będzie tradycyjnie otwierającej wyścig jazdy drużynowej na czas z Gruty do Łasina.

W zamian za to, kolarze od razu przystąpią do rywalizacji ze startu wspólnego. Tego samego dnia, tyle że po południu, czeka ich rywalizacja na słynnym już odcinku wokół Jabłonowa Pomorskiego.

- Trochę inaczej ułożyliśmy pierwszy półetap. Nie będzie jazdy drużynowej na czas. Powinna to być zmiana na dobre, bo ten pierwszy odcinek powinien dać się kolarzom we znaki - uważa Jerzy Szczublewski, dyrektor wyścigu. - Jest wymagający, pagórkowaty, więc od początku trzeba będzie mocno jechać. Są odcinki, gdzie wzniesienia są łagodne, ale trwają bardzo długo. Meta będzie na stadionie w Łasinie. W Jabłonowie Pomorskim etap bez zmian na trasie, ale tam dużą rolę zawsze odgrywa wiatr.

Nie inaczej powinno być także i teraz. Zwłaszcza patrząc na aktualnie panującą pogodę.

- Przy obecnych wiatrach wyścig może być arcyciekawy - wskazuje Adam Sieczkowski, dyrektor sportowy. - Już pierwszego dnia wcale nie będą łatwe etapy. Wydaje się, że kilometrów nie ma wiele. Różnice czasowe może nie są duże, ale peleton dzieli się bardzo mocno i od startu idzie gaz. Nie ma czekania na nic. Tereny, które są w okolicach Gruty czy Rogóźna, będą sprzyjać walce. Są pofałdowane i odkryte. To da możliwość porwania się peletonowi.

W Świeciu też inaczej

W poniedziałek trudny etap ze startem i metą w Świeciu. Start nastąpi tym razem na Rynku.

- Inaczej będzie też wyglądała trasa, która powiedzie w przeciwnym kierunku - mówi Jerzy Szczublewski. - rynek to jakby nie było to serce miasta. Postaramy się to uatrakcyjnić. Ponadto, kolarze będą mieli do pokonania aż sześć rund, więc pięć razy przejadą przez Rynek w trakcie etapu, a potem jeszcze na metę. Powinno być fajnie, bo zaraz po wyjeździe z Rynku jest bardzo krótki, ale bardzo stromy odcinek pod górę, z którym trzeba będzie się zmierzyć. Trasa też jest pagórkowata.

Dzień później etap z Lisewa do Płużnicy, natomiast w środę 3 maja najdłuższy odcinek wokół Grudziądza. Kolarze o godzinie 8.30 wystartują z osiedla Lotnisko, gdzie będzie można podziwiać barwny peleton.

Ta sama trasa w Grudziądzu na sam koniec

Potem udadzą się przez Linarczyk i Piaski w stronę Radzynia Chełmińskiego, skąd przez Okonin wrócą do Grudziądza. Przed rokiem fani podziwiali efektowną sprinterską walkę na samym końcu i tak może być również i tym razem.

- Tak ułożona trasa nie dyskwalifikuje zawodników, którzy przyjechali bez silnych zespołów - ocenia Adam Sieczkowski. - Może się zdarzyć, że będzie jakiś rodzynek, który wypłynie na tym naszym wyścigu. W przeszłości zresztą zdarzało się tak niejednokrotnie. Przede wszystkim chcemy spróbować czegoś innego. Zobaczymy jak to będzie funkcjonować.

Przed rokiem ostatni etap wyścigu padł łupem Bartosza Rudyka z ALKS Stal. Teraz skład gospodarzy złożony będzie głównie z kolarzy młodszego rocznika. Ale to nie oznacza, że są oni bez szans.

Kolarz ALKS Stal ma duże możliwości

- Kajetan Albanowski jest zawodnikiem, który ma duże możliwości. Być może pokusi się o miejsce w czołowej dziesiątce, ale równie dobrze może być dalej - analizuje Adam Sieczkowski. - Na pewno wyścig drużynowy nie podzieli klasyfikacji jak w latach poprzednich. My głównie dobrą jazdą w drużynie zapewnialiśmy sobie możliwość walki o wysokie miejsca. Teraz mamy czystą kartę od początku nawet dla pojedynczych zawodników. Jest możliwość rywalizacji i na pewno będzie ona zacięta. Sekundowe bonifikaty czasowe, które będą do zgarnięcia na etapach, mogą decydować o losach całego wyścigu i końcowym zwycięstwie.

Program 29. Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego Juniorów w Grudziądzu

Niedziela, 30 kwietnia, godz. 10: I półetap Gruta - Łasin (58 kilometrów) oraz godz. 16: II półetap Jabłonowo Pomorskie - Jabłonowo Pomorskie (58,8 km); Poniedziałek, 1 maja, godz. 15: II etap: Świecie - Świecie (87,6 km); Wtorek, 2 maja, godz. 15: III etap: Lisewo - Płużnica (90,5 km); Środa, 3 maja, godz. 8.30, IV etap: Grudziądz - Grudziądz (109,5 km).

Lista nagród oraz ich sponsorów

Żółta koszulka (klasyfikacja generalna) - sponsor Zaxy, pomarańczowa (drużynowo) - Gaz-System, niebieska (punktowa) - Sto, fioletowa (aktywny) - Metrona, biała (rocznik 200) - Urząd Marszałkowski, zielona (województwo) - LZS. Najlepszy zawodnik ALK Stal otrzyma puchar fundowany przez „Nowości Grudziądz”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska