Ruszył proces Bartosza D., oskarżonego o skatowanie psa Fijo. 30-latek nie przyznaje się do winy i twierdzi, że tylko upadł na psa. Sam czuje się ofiarą, bo mieszkańcy Chełmży próbowali już wymierzyć mu sprawiedliwość. "Polowali na mnie i skopali" - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!