Ruszył proces parabanku Skarbiec! 3 tys. ofiar tylko z Torunia i Bydgoszczy. Oskarżeni mają depresję...
Ruszył proces parabanku Skarbiec! 3 tysiące ofiar tylko z Torunia i Bydgoszczy
Taki scenariusz miał miejsce także w przypadku Antoniego Misztala z Torunia. Rencista popadł w długi, nie miał zdolności kredytowej. Uwierzył w obietnicę Skarbca. Wpłacił opłatę przygotowawczą (zapożyczył się) i czekał na pożyczkę, dzięki której chciał spłacić najpilniejsze zobowiązania i wyjść na życiowa prostą. Nie doczekał się jej, a opłatę wstępną stracił. Wtedy się załamał i popełnił samobójstwo. Zostawił list pożegnalny, w którym jasno napisał, że został oszukany i "odchodzi ze względu na Skarbiec". List do naszej redakcji przyniosła jego córka, pani Kamila. Sprawą zajęła się ostatecznie gdańska prokuratura.
Polecamy: Biedronka, Lidl, Netto... Ile zarabiają na kasie? Zarobki 2019
Według ustaleń śledczych z Pomorza, oszukańczy proceder trwał kilka lat i miał miejsce praktycznie na terenie całego kraju. - W okręgu działania prokuratury toruńskiej potencjalnie pokrzywdzonych jest 670 klientów, a prokuratury bydgoskiej - 2778. Tyle przesłuchań, w ramach pomocy prawnej, zleciliśmy jako prokuratura nadzorująca śledztwo - mówił "Nowościom" prokurator Maciej Załęski z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku (2016 rok).