Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rutkowski: Wiem, kto zabił. Sprawa Danuty Wielochy

jp
- Ciało kobiety znalezione w Pilicy to ciało Danuty Wielochy. Sprawcą morderstwa jest mężczyzna wskazany przez nas w notatce przekazanej 1 lutego policji. Jest on obecnie na wolności - takie rewelacje zakomunikował podczas konferencji prasowej detektyw Krzysztof Rutkowski, który na zlecenie rodziny Danuty Wielochy prowadził poszukiwania kobiety
- Ciało kobiety znalezione w Pilicy to ciało Danuty Wielochy. Sprawcą morderstwa jest mężczyzna wskazany przez nas w notatce przekazanej 1 lutego policji. Jest on obecnie na wolności - takie rewelacje zakomunikował podczas konferencji prasowej detektyw Krzysztof Rutkowski, który na zlecenie rodziny Danuty Wielochy prowadził poszukiwania kobiety Jarosław Kwiatkowski
- Ciało kobiety znalezione w Pilicy to ciało Danuty Wielochy. Sprawcą morderstwa jest mężczyzna wskazany przez nas w notatce przekazanej 1 lutego policji. Jest on obecnie na wolności - takie rewelacje zakomunikował podczas wczorajszej konferencji prasowej detektyw Krzysztof Rutkowski, który na zlecenie rodziny Danuty Wielochy prowadził poszukiwania kobiety. O sprawie pisaliśmy w "Nowościach" przy okazji materiału o zaginięciu Remigiusza Baczyńskiego.

Przypomnijmy, Danuta Wielocha z Radomia, dyrektorka jednej z podradomskich szkół, była widziana po raz ostatni w niedzielę, 11 grudnia w godzinach popołudniowych. Ustalono już, że wyszła ze szpitala miejskiego przy ulicy Tochtermana w Radomiu od córki Oli.

Policja po raz ostatni namierzyła jej telefon o godzinie 16:44 w okolicach Urzędu Miasta przy ulicy Kilińskiego. Potem, w godzinach 17-21, najprawdopodobniej była jeszcze w swoim domu przy ulicy Garbarskiej na Zamłyniu. Zostawiła tam samochód, którym wcześniej pojechała do szpitala. Od tamtej pory nie skontaktowała się już z nikim.

W niedzielę w Pilicy znaleziono ciało kobiety w stanie znacznego rozkładu. Zarządzono przeprowadzenie sekcji zwłok, ale póki co policja, ani prokuratura nie potwierdza, że znalezione zwłoki to ciało Danuty Wielochy, choć taka ewentualność brana jest pod uwagę.

Czytaj też: Poszukiwania Remka. Co się obecnie dzieje? Niepokojące doniesienia z kraju

- Przeprowadzono sekcję zwłok, ale przyczyna zgonu jest niejednoznaczna. Nie potwierdzono też tożsamości tej osoby. Potrzebne są dalsze badania i będą one przeprowadzone w najbliższych dniach - powiedziała we wtorek po południu Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Detektyw Krzysztof Rutkowski przekonywał, że jego zespół spodziewał się znaleźć ciało Danuty Wielochy w Pilicy. Przygotowany był już zespół płetwonurków, który miał z pomocą specjalnej łodzi przeszukiwać w tym tygodniu rzekę.

- Sytuacja już się wyjaśniła. Części garderoby świadczą, że są to zwłoki Danuty Wielochy. Była to na przykład kurtka z kapturem, którą miała tamtego dnia. Mam 100 - procentową pewność, że to jest Danuta Wielocha - powiedział Krzysztof Rutkowski. Dodał, że morderca został już ustalony przez jego zespół, a notatka w tej sprawie trafiła do policji już 1 lutego.

- Morderca ciągle jest na wolności, bo nie ma legitymacji prawnej, aby go zatrzymać. Mamy pewność, ale nie mamy dostatecznych dowodów, aby przekazać go do dyspozycji prokuratury. Myślę jednak, że policja i prokuratura jest zgodna z nami, że chodzi o wskazaną osobę - powiedział detektyw.

Zobacz też

Polecamy: Zobacz jak można "zaparkować" na ul. Podgórnej!

Toruń. Kolejny "mistrz parkowania" nad Bachą

Krzysztof Rutkowski powiedział, że jego współpracownicy zajmują się od poniedziałku obserwacją wskazanego mężczyzny, tak, aby uniemożliwić mu ucieczkę. Powiedział, że jego pracownicy dotarli do sprawcy.

Czytaj dalej - kliknij poniżej:

- Ja również chciałem z nim rozmawiać. Chciałem doprowadzić do sytuacji, że człowiek się przełamie i przyzna. Uzna, że nie warto trzymać tego w tajemnicy, bo i tak i tak pójdzie siedzieć, a zgłoszenie się na policję i prokuraturę zostanie uwzględnione przez sąd. Ta osoba nie zgodziła się na rozmowę. Żyje tak jak by się nic nie stało - powiedział detektyw. Krzysztof Rutkowski nie chciał odpowiedzieć na pytanie czy ta osoba to ktoś z rodziny Danuty Wielochy. Nie chciał nic mówić na temat motywów. Uważa, że mężczyzna nie stanowi zagrożenia dla otoczenia, bo nie jest to "seryjny morderca". Morderca działał - według opinii Rutkowskiego - samodzielnie. Stwierdził, że bardzo wątpliwy jest nieszczęśliwy wypadek.

Ciało kobiety znaleziono 33 kilometry od Radomia, a osobiste rzeczy kobiety były 500 metrów od domu. - Było to upozorowane zaginięcie. Po prostu. Wyrzucono celowo rzeczy, aby upozorować zaginięcie - powiedział Rutkowski.

Czytaj też: Ile zarabia kasjerka w Biedronce, Lidlu, Kauflandzie, Auchan po podwyżkach?

Uważa, że ciało do rzeki zostało dowiezione. - Nasze działania dalsze będą polegały na tym, że chcemy pomóc córce Danuty Wielochy w rozwiązywaniu wszelkich problemów związanych z pogrzebem - powiedział Krzysztof Rutkowski. Zaapelował o przekazywanie do jego biura pod numer 600 007 007 wszelkich informacji, które mogą dotyczyć zabójcy oraz dowodów obciążających mordercę, a także okoliczności próby ukrycia ciała.

Detektyw Krzysztof Rutkowski zapowiedział, że Aleksandra, córka Danuty Wielochy wystąpi na kolejnej konferencji prasowej, po pogrzebie i podziękuję wszystkim za pomoc w poszukiwaniach jej mamy. - Obecnie jej stan psychiczny nie jest najlepszy i chyba państwo to rozumiecie - zakończył Krzysztof Rutkowski.

Zobacz też

Do pożaru doszło dziś w warsztacie wulkanizacyjnym przy ulicy Skłodowskiej-Curie. Niemal dokładnie rok temu podobne zdarzenie miało miejsce na rogu Rydygiera i Wschodniej

Pożar w warsztacie wulkanizacyjnym przy Skłodowskie-Curie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska