Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ryba z selera i śledź z bakłażana - Sandra i Michał Banachowie opowiadają o swoich pomysłach na Naturalną kuchnię

STRONA KOBIET
Jako społeczeństwo jesteśmy coraz bardziej świadomi, chcemy jeść jakościowo i chcemy dbać o środowisko. To bardzo dobry trend - mówią Sandra i Michał Banachowie, właściciele Restauracji Naturalna.

Sandra i Michał Banachowie, właściciele Restauracji Naturalna, opowiadają o zdrowej kuchni

Można zjeść u was na przykład rybę z selera albo śledzia z bakłażana. Skąd bierzecie pomysły na swoje dania?

Sandra Banach: Cały czas szukamy inspiracji, smakujemy nowych rzeczy, sprawdzamy przepisy. Nasz zespół składa się z niesamowicie kreatywnych ludzi, wszyscy są bardzo zaangażowani, mają mnóstwo pomysłów, ale też dysponują konkretną wiedzą, na przykład dietetyczną.

Czasem przez kilka godzin potrafimy omawiać jedną potrawę, dopracowywać ją, żeby była perfekcyjna - zdrowa, kolorowa, smaczna, pożywna.

Michał Banach: Słyniemy z tego, że raz na kilka miesięcy zmieniamy menu, wykorzystujemy sezonowe warzywa i owoce, zaskakujemy. To dla klientów duży atut. Zawsze jest jakaś nowa potrawa, zupa dnia, pomysłowe zestawienie, nietypowe dodatki, po prostu coś, czego próżno szukać w innych restauracjach.

Klienci cenią was również za jakość produktów.

Sandra: Używamy wyłącznie produktów od sprawdzonych dostawców, nierzadko są to lokalni rolnicy, czasami z certyfikatami, czasami nie, ale zawsze prowadzący swoje biznesy w bardzo ekologiczny, etyczny sposób. Nasza kuchnia bazuje na warzywach i owocach, nie możemy więc pozwolić sobie na półśrodki czy tańsze zamienniki. To kłóciłoby się z ideą Naturalnej.

Chcemy tworzyć miejsce przyjazne środowisku, gotować odpowiedzialnie, pokazywać, że taki sposób życia wcale nie jest trudny, a do tego może być naprawdę smaczny.

Michał: Dlatego ważna jest dla nas nie tylko jakość produktów, ale też na przykład to, w co pakujemy dania. W Naturalnej pudełka na wynos są papierowe, mamy biodegradowalne słomki, ściany w lokalu są gliniane, oddychające, sami zajmowaliśmy się remontem.

Skąd w ogóle pomysł na taką restaurację?

Sandra: Zawsze chcieliśmy mieć swoją knajpkę, chociaż nigdy nie myśleliśmy o czymś aż tak dużym jak Naturalna (śmiech). Kiedy jednak trafiliśmy na ten lokal, stwierdziliśmy, że jest idealny. Podoba nam się jego położenie - na rogu ulicy Pomorskiej i zyskującej coraz większą popularność ulicy Cieszkowskiego. Nie jest to wprawdzie miejsce, obok którego przechodzi się ot tak, przez przypadek, trzeba tu zajrzeć, trafić, ale myślę, że to też ma swój urok.

Michał: Na całym świecie popularne są właśnie takie restauracyjki ukryte gdzieś „za winklem”. Ludzie je znajdują i cenią za pyszne jedzenie, klimat, indywidualne podejście, nawet za tę nietypową lokalizację.

Z tego, co widzę, rozwija się nam taka kultura podróżowania i smakowania - jedziemy za granicę albo do innego miasta, to wpadamy do jakiegoś fajnego lokalu, próbujemy czegoś nowego. Poznajemy smak tego miejsca.

Naturalna też ma dużo takich gości - z Berlina, Warszawy, Krakowa, Gdańska, Poznania.

A jak Naturalną przyjęli bydgoszczanie?

Sandra: Byliśmy pierwszym tego typu lokalem w mieście, można więc powiedzieć, że przetarliśmy szlaki (śmiech). Reklamy nigdy nie mieliśmy za dużej, a mimo to w restauracji wciąż jest ruch. Prowadzimy catering, bywamy na festiwalach zdrowej żywności, mamy stałych bywalców, fanów Naturalnej.

Michał: Co ciekawe, przychodzą tutaj nie tylko weganie i wegetarianie.

Większość naszych klientów normalnie je mięso, restaurację odwiedzają rodziny z dziećmi, alergicy, osoby z nietolerancją glutenu czy laktozy, fantastyczni seniorzy - do każdego podchodzimy indywidualnie.

To się ludziom podoba. Goście chwalą naszą kuchnię za to, że jest zdrowa, a przy tym pożywna, można się naprawdę najeść, bo to są duże porcje, dobrze skomponowane, mają wszystko, czego człowiekowi potrzeba.

Sandra: Myślę, że jako społeczeństwo jesteśmy coraz bardziej świadomi - chcemy jeść jakościowo i chcemy dbać o środowisko. To bardzo dobry trend.

Michał: I smaczny! Wpadnijcie do Naturalnej i przekonajcie się sami.

Restauracja Naturalna

ul. Pomorska 48
tel. 512 320 910
www.naturalna.org.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ryba z selera i śledź z bakłażana - Sandra i Michał Banachowie opowiadają o swoich pomysłach na Naturalną kuchnię - Express Bydgoski

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska