Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszowianie wiele nie zwojowali

Piotr Bednarczyk, Sławomir Pawenta
Bez kłopotów żużlowcy Unibaksu Toruń poradzili sobie z Marmą Rzeszów w pierwszym tegorocznym meczu ekstraligi. Wynik 63:28 mówi chyba wszystko.

Bez kłopotów żużlowcy Unibaksu Toruń poradzili sobie z Marmą Rzeszów w pierwszym tegorocznym meczu ekstraligi. Wynik 63:28 mówi chyba wszystko.

<!** Image 2 align=right alt="Image 80913" sub="Debiutujący w Unibaksie Hans Andersen, w 12. wyścigu, mając ogromną przewagę nad rywalami, podpisywał się jazdą na jednym kole / Fot. Łukasz Trzeszczkowski">Goście przyjechali bez kontuzjowanego Scotta Nichollsa, ale nawet z Brytyjczykiem w składzie nie byliby w stanie zagrozić świetnie dysponowanej drużynie Jacka Gajewskiego.

- Nie poszło nam - przyznał junior Marmy Dawid Lampart. - Jest to tylko nasza wina. Jeździliśmy na obcym torze. Pierwsze wielkie zawody w tym sezonie i każdy z nas wypadł słabo. Sezon się rozpoczyna. Mam nadzieję, że się rozkręcimy i w przyszłą niedzielę zdobędziemy więcej punktów.

- Nie możemy być zadowoleni - dodał Kenneth Bjerre. - Mam nadzieję, że w przyszły weekend, gdy będziemy jechać przed własną publicznością, zaprezentujemy się zdecydowanie lepiej. Chcemy zakwalifikować się do play off, a później sprawić niespodziankę.

- To jest początek rozgrywek, ale nie mogę być zadowolony z jednego punktu. Muszę coś zrobić z silnikami, bo nie sprawują się one tak, jakbym chciał. Najprawdopodobniej będę musiał kupić nowe. Przegrywałem starty, a na dystansie, to lepiej nie wspominać, co się działo. Odstawałem od reszty stawki. Mieliśmy sporo problemów z przystosowaniem motocykli do nawierzchni - tłumaczył wysoką porażkę Roman Powazhny.

Szczęśliwy nie był też trener Marmy Rafał Wilk.

- Jeździliśmy bez Scotta Nichollsa, ale nawet biorąc to pod uwagę, ten wynik jest dla nas niekorzystny. Musimy wyciągnąć wnioski, żeby w kolejnych meczach prezentować się lepiej, zwłaszcza na naszym torze.

<!** reklama>Słowak Martin Vaculik na konferencji prasowej, na pytanie zadane w języku angielskim, odpowiedział:

- To ja może powiem po polsku. W pierwszym biegu wypadłem dobrze. W drugim również start miałem niezły, ale potem wpadłem w dziurę i zaczął mnie boleć obojczyk, który niedawno miałem kontuzjowany. Generalnie jestem zadowolony ze startów, które miałem dzisiaj, natomiast z jazdą później było już gorzej. Ekstraliga to jednak nie II liga i jeszcze dużo nauki przede mną.

Oczywiście zupełne inne nastroje panowały w ekipie Unibaksu. Najbardziej cieszył się... zdobywca jednego punktu, Damian Celmer. Co warte podkreślenia - wywalczył go dzięki śmiałemu atakowi na jadącego na trzecim miejscu Vaculika.

- Jestem bardzo zadowolony, że zdobyłem pierwszy punkt na ekstraligowych torach. Wysoko prowadziliśmy i miałem nadzieję, że pojawię się drugi raz na torze. Karolowi Ząbikowi przytrafiła się taśma i dzięki temu mogłem jeszcze raz wystartować. Do wyjazdu na tor byłem gotowy. W pierwszym biegu źle się przełożyłem, przez to nie mogłem powalczyć. Za drugim razem było zdecydowanie lepiej. Na dystansie byłem szybszy od Martina Vaculika i dzięki temu wywalczyłem pierwszy punkt.

Adrian Miedziński kręcił trochę nosem.

- W pierwszym wyścigu dobrałem złe przełożenie motocykla. Potem na szczęście było już lepiej, pozwoliłem sobie nawet na mały eksperyment. W ostatnim biegu z kolei zawaliłem start, ale i tak jestem w miarę zadowolony.

Junior Chris Holder w debiucie w toruńskim zespole zdobył 9 punktów i 2 bonusy.

- Nie było źle, choć mogło być lepiej. Najważniejsza jest jednak wygrana drużyny. Za tydzień we Wrocławiu powinienem dobrze wypaść, bo jeździłem tam rok temu.

Inny debiutant, Hans Andersen, wygrał cztery wyścigi, a w ostatnim... był ostatni.

- Szkoda, że popsułem ten ostatni bieg, bo wcześniej było bardzo dobrze. Ale to pierwszy występ w barwach Unibaksu, więc nie narzekam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska