Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzucił się na Uzbeka w pizzerii. Jutro ma proces w Toruniu

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Rzucił się na Uzbeka w pizzerii. Jutro ma proces w Toruniu
Rzucił się na Uzbeka w pizzerii. Jutro ma proces w Toruniu archiwum Polska Press
Eugeniusz K. zaatakował na tle narodowościowym Uzbeka, pracującego w pizzerii w Wąbrzeźnie. Opluł go, uderzył i groził pobiciem - dowodzi prokuratura. Jutro (10.09) mężczyzna stanie przed Sądem Okręgowym w Toruniu.

Prokuratura Rejonowa w Wąbrzeźnie jest pewna, że do ataku doszło na tle narodowościowym i wyznaniowym. Oskarżyła 42-letniego Eugeniusza K. o przestępstwo z nienawiści (art. 119 par. 1 kk "Kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".)

Co się wydarzyło? 25 lutego 2019 roku Eugeniusz K. przyszedł do pizzerii przy ul. 1 Maja w centrum Wąbrzeźna. Były to godziny ranne, ale Polak był już (jeszcze?) nietrzeźwy. Agresję postanowił wyładować na pracującym w lokalu Uzbeku. - Najpierw splunął na jedzenie, potem opluł obcokrajowca. Zamachnął się na stojące na barze naczynie. Wszedł za ladę i uderzył cudzoziemca. Groził mu, że go pobije - relacjonuje prokurator Janusz Biewald, szef Prokuratury Rejonowej w Wąbrzeźnie.

"Mistrzowie parkowania" - to jedno z najłagodniejszych określeń kierowców, którzy nie liczą się z innymi użytkownikami dróg i parkują gdzie popadnie. Zobaczcie takie przypadki z Torunia i regionu. Wszystkie fotografie były nadesłane przez naszych Czytelników. Dziękujemy! Jeżeli macie w swoich telefonach lub aparatach zdjęcia absurdalnie zaparkowanych aut, koniecznie przyślijcie je na online@nowosci.com.pl. Czekamy na kolejne zdjęcia!Zobacz także: Kucharze i kelnerki w Toruniu poszukiwani! Kto zatrudnia i ile płaci?Zobacz także: GIS alarmuje! Te produkty są niebezpieczne!WIĘCEJ ZDJĘĆ NA KOLEJNYCH STRONACH >>>>>Wszystkie zdjęcia otrzymaliśmy od naszych Czytelników. Jeżeli macie w swoich telefonach zdjęcia absurdalnie zaparkowanych aut, przyślijcie je na online@nowosci.com.pl

Mistrzowie parkowania w Toruniu i regionie. Oto wszystkie zd...

Sytuacja była dynamiczna. Eugeniusz K. rwał się do bitki. Uzbekowi udało się go jednak obezwładnić: położył napastnika na podłodze, a potem wezwał policję. W śledztwie agresor przyznał się do winy, ale zasłaniał się niepamięcią. Twierdził, że nie wie co się dokładnie wydarzyło, bo był pijany. Oskarżony 42-latek jest bezrobotny, nie ma zawodu ani majątku, utrzymuje się z zasiłków z opieki społecznej.

- Eugeniusz K. chciał się dobrowolnie poddać karze. Sąd nie wyraził jednak to zgody i uznał, że powinna odbyć się rozprawa. Za przestępstwo z artykuł 119 par. 1 Kodeksu karnego mężczyźnie grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia - kończy prokurator Janusz Biewald.

Studenci z Turcji: pół roku w "zawiasach"

Kary bezwzględnego więzienia w podobnych przypadkach zapadają jednak bardzo rzadko. W Toruniu jednym z najgłośniejszych ataków na tle narodowościowym był ten w sklepie "Zapiekanki 24h" przy ul. Chełmińskiej, na starówce. Zaatakowani zostali tutaj trzej studenci z Turcji. Drastyczne wydarzenia miały miejsce w październiku 2016 roku. Głównym agresorem był 20-letni Karol J., a przyłączyli się do niego trzej nastolatkowie. Jak ustaliła prokuratura, studentów zmuszano do klękania i przepraszania za swoje pochodzenie. Do tego obrzucano ich jedzeniem.

Udało się. Marlena Cichocka z Chełmży pozostała w programie MasterChef. Jej zmagania z potrawami i jurorami mogliśmy zobaczyć w niedzielę w pierwszym odcinku kulinarnego programu TVN. Zobacz także:Porównujemy kujawsko-pomorskie porodówkiPowstaje Zielona Brama StarówkiMarlena Cichocka do walki o fartuch i jednocześnie pozostanie w programie przystąpiła w pierwszej czwórce uczestników. Ta grupa miała do przygotowania potrawę z czekolady. NowosciTorun

Marlena Cichocka z Chełmży zdobyła fartuch i przeszła do kol...

W marcu 2017 roku Sąd Okręgowy w Toruniu skazał Karola J. na pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Ponadto nakazał mężczyźnie zapłacić po 500 zł zadośćuczynienia dla każdego z poszkodowanych. Sąd nakazał mu również podjąć pracę zarobkową. 20-latek trafił też pod opiekę kuratora.

Awantura w kebabie: prace społeczne

Rok ograniczenia wolności w postaci prac społecznych (20 godzin miesięcznie) oraz zapłata po 500 zł nawiązki pokrzywdzonemu Turkowi i Polce - taki wyrok wydał we wrześniu 2017 roku Sąd Rejonowy w Toruniu wobec Tomasza L. Mężczyzna, który awanturował się w barze z kebabem przy ul. św. Katarzyny, przyznał się do winy.

Do burdy w tym lokalu na starówce doszło w maju 2017 roku. Było tuż przed godzina 11, gdy nietrzeźwy Tomasz L. wszedł do popularnego lokalu z kebabem. Młody mężczyzna był do połowy rozebrany i od progu pytał, „czy ktoś może wylizać mu d...ę”. Od razu też agresję skierował przeciwko prowadzącemu lokal Turkowi.

W Toruniu nadal brakuje niektórych, ważnych z punktu widzenia mieszkańców, inwestycji. Zebraliśmy inwestycje, które czekają na realizację w mieście. Sprawdźcie!

Inwestycje czekające nadal na realizację w Toruniu

Wypinał goły tyłek i genitalia, wyzywając cudzoziemca. „Obciągnij mi”, „Wyliż mi d...ę, arabska k...o”, „Wypier... z tego kraju”, „brudas”, „turas”, „islamista terrorysta” - takie określenia padły. Do tego mężczyzna z minuty na minutę był coraz bardziej pobudzony. - Czułem się zagrożony. Ta agresja napastnika narastała - zeznał później pokrzywdzony.

Turek kilkakrotnie prosił Tomasza L., by ten wyszedł z lokalu. Ten jednak nie reagował. Wtedy do akcji włączyły się kobiety - sąsiadki restauracji. Jedna z pań, która próbowała wyperswadować Tomaszowi L. dalsze ekscesy, została przez niego uderzona w twarz. Potem agresor uciekł, ale dość szybko został zatrzymany przez policję.

Sąd dał szanse trenerowi

Ściganie karnie są nie tylko bezpośrednie ataki na cudzoziemców, ale i te uskuteczniane w internecie. Przed Sądem Rejonowym w Toruniu odpowiadał m.in. Łukasz K. były wychowawca młodzieży na toruńskim orliku i trener piłkarzy klubu Drwęca Golub-Dobrzyń. Po tym, jak na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu napadnięto studenta z Turcji (trafił do szpitala), w internecie zamieścił bulwersujący wpis: Oto jego fragment "Chłopak trochę cwaniakował, to i zarobił w turban od chłopców z Bydgoskiego. Dla mnie prawidłowa i naturalna reakcja. Czas rozmów z tymi nacjami już się skończył. Tutaj nie pomaga dialog! Tylko przemocą można wyperswadować złe zachowania przybyszów z kraju nad Bosforem”.

Zobacz także: Dziękczynienie w rodzinie 2019. Wielki festyn u ojca Rydzyka za nami. Relacja i zdjęcia z Portu Drzewnego

Prokuratura oskarżyła Łukasza J. o nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym i do przemocy. I za to Sąd Rejonowy w Toruniu uznał go winnym. Sąd odstąpił jednak od karania oskarżonego z kilku powodów: był osoba niekaraną, cieszącą się dobrą opinią, a poza tym - przeprosił za internetowy wpis, tłumacząc się działaniem pod wpływem emocji. Był pełen obaw po zamachach w Europie, m.in. w Brukseli. Emocjom dał upust w takim własnie komentarzu.

Sąd dał Łukaszowi K. szansę na poprawę. Nie ukarał go, ale polecił wpłacić 700 zł na Fundusz Pomocy Ofiarom Przestępstw i Pomocy Postpenitencjarnej, a także opłacić 200 zł kosztów procesowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska