[break]
Akcję ratowania dzikiego zwierzęcia - tak jak zapowiadano - przeprowadzono z dala od ciekawskich oczu gapiów. Stało się to w ubiegły czwartek, dzień po publikacji w „Nowościach” tekstu na temat uwięzionej w fosie sarny.
- To był trudny teren, mocno zarośnięty chaszczami. Zwierzę zostało jednak odłowione, uśpione i bezpiecznie przewiezione do lasu. Podczas całej akcji sarna żadnej krzywdy nie doznała - zapewnia Tomasz Kozłowski z Wydziału Środowiska i Zielni Urzędu Miasta Torunia.
To był trudny teren, mocno zarośnięty chaszczami. Podczas akcji sarna żadnej krzywdy nie doznała. - Tomasz Kozłowski
Jeszcze przed tygodniem niewiele zapowiadało, aby ta historia mogła się dobrze skończyć. Pan Marek z Rubinkowa, który nam o sarnie opowiedział, wcześniej odwiedził wiele instytucji szukając dla niej pomocy.
- Byłem w firmie, która w forcie ma siedzibę, ale oni rozłożyli ręce. Kontaktowałem się z organizacją broniącą praw zwierząt, policją, strażą miejską, strażą pożarną, nadleśnictwem, aż wreszcie trafiłem do sekretariatu prezydenta miasta. Wszyscy mnie przekonywali, że sprawę znają, że sarnie nie dzieje się krzywda, ale na razie nie można jej uwolnić - opowiadał nam pan Marek.
„Nowościom” szybko udało się ustalić, że w całą sprawę zamieszane były dwa magistrackie wydziały: ochrony ludności oraz środowiska i zieleni.
Okazało się, że jeszcze w grudniu trzykrotnie podejmowano zakończone fiaskiem próby uwolnienia zwierzęcia z fosy. Problemem było panujące zimno.
- Ze względu na niskie temperatury nie było możliwości podania leku usypiającego, który w takich warunkach gęstnieje - tłumaczył nam Tadeusz Wierzba, dyrektor Wydziału Ochrony Ludności UMT.
Do tej pory nie udało się wyjaśnić zagadki, jak sarna znalazła się w głębokiej fosie. Jedna z teorii mówi, że zsunęła się z nasypu, gdy szukała tam karmy (okoliczni mieszkańcy w tym miejscu rzeczywiście dokarmiają dziką zwierzynę). Znalazła się w pułapce, z której nie mogła się wydostać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?