Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Schleswig-Holstein pojawia się na horyzoncie...

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
31 sierpnia 1939 roku w kinie Aria przy ul. Mickiewicza wyświetlano „Syna Frankensteina”
31 sierpnia 1939 roku w kinie Aria przy ul. Mickiewicza wyświetlano „Syna Frankensteina” Archiwum
Tydzień przed wybuchem II wojny światowej nagłówki wydawanych w regionie gazet krzyczały, że co by się nie stało, my i tak ze starcia z Niemcami wyjdziemy zwycięsko.

[break]
Co za ulga. Chociaż nie, to raczej fala euforii. W czwartek, 26 sierpnia 1939 roku „Słowo Pomorskie” odmieniało przez wszystkie przypadki, szczególnie często posługując się wołaczem, informacje o sojuszu, jaki Polska zawarła z Wielką Brytanią. Skoro mamy tak potężnych sprzymierzeńców, to kto nam teraz zagrozi? Zresztą Niemcy stoją przecież na krawędzi rewolucji, żołnierze wroga głodują, a bomby montowane na samolotach z czarnymi krzyżami są kiepskiej jakości. Takich informacji w prasie sprzed 76 lat również można znaleźć sporo.
Wróg nie śpi i również podpisuje traktaty. W tym samym wydaniu drukowanego w Toruniu dziennika można znaleźć obszerny artykuł o pakcie niemiecko-sowieckim. Jest tam również wzmianka o tym, że po Moskwie krążą pogłoski, że ma on podobno jakieś tajne załączniki. Podobno dotyczą one jednak głównie spraw dalekowschodnich, nie ma się więc czego obawiać.
A co należy robić? Można się śmiać. Tekst kończy się zabawną anegdotką z Rzymu. Pewien zagraniczny dziennikarz miał dzień po podpisaniu paktu odwiedzić radzieckiego chargé d’affaires. W salonie zobaczył wielki bukiet kwiatów, prezent niemieckiego ambasadora dla żony radzieckiego dyplomaty. Dziennikarz miał to skomentować złośliwie.
- Zdaje się, że Sowiety przystąpiły do osi?
Dyplomata odparł natomiast dowcipnie.
- Nie, to Hitler przystępuje do Kominternu.
W podobnym tonie utrzymany jest również wydany tego samego dnia numer „Kurjera Bydgoskiego”. Na jego łamach znaleźliśmy jednak pewną ciekawostkę, której nie było w gazecie toruńskiej.
„Biuro prasowe gdańskiego Senatu podaje, że w piątek o godzinie 8 rano przybędzie do portu z oficjalną wizytą niemiecki okręt wojenny „Schleswig-Holstein”. Komendant okrętu ma złożyć wizytę m.in. Komisarzowi Generalnemu RP. Pierwotnie, jak wiadomo, przyjechać miał krążownik „Koenigsberg”.
Z gazety można się również dowiedzieć, że największymi kinomanami w Polsce są mieszkańcy Lwowa.
W kolejnych wydaniach pojawia się jednak coraz więcej informacji o strzałach na granicy, niemieckich prowokacjach. Przybywa także instrukcji dotyczących sposobów zwalczania desantów spadochronowych, postępowania w przypadku ataku gazowego. Pojawia się coraz więcej zdjęć maszerujących żołnierzy oraz cywili ofiarnie kopiących na miejskich trawnikach rowy przeciwlotnicze.
Sytuacja jest bardzo napięta, ale życie toczy się dalej i nic nie wskazuje na to, aby za chwilę miała się rozpocząć apokalipsa. Pod koniec sierpnia 1939 roku teatrzyk działający przy Domu Żołnierza przy ul. Warszawskiej w Toruniu poszukiwał nowych talentów, a kina zapraszały na premiery. Za kilka dni na światowej scenie miała się jednak rozpocząć prawdziwa tragedia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska