Schody są już bezpieczne

Naprawa schodów przy Szosie Chełmińskiej 254/258 w Toruniu została na razie załatwiona. Co prawda prowizorycznie, ale pacjenci są już bezpieczni. Generalny remont ma być latem.

<!** Image 2 align=none alt="Image 172805" sub="Po naszym tekście prawą stronę schodów naprawiono prowizorycznie, ale na tyle, że już nie zagrażają one przemieszczającym się po nich ludziom / Fot. Adam Zakrzewski">- Po tekście w „Nowościach” przynajmniej jedną stronę tych strasznych schodów załatali. Przyjechała ekipa remontowa, przywiozła cement, deski i zrobila wszystko tak, że dla pacjentów jest już teraz całkiem bezpiecznie. Mogą więc chodzić bez obaw. Dziękuję za interwencję - mówi Rafał Walkowski, kierownik Poradni Rehabilitacyjnej „Odnowa” przy Szosie Chełmińskiej 254/258 w Toruniu. - Rozumiem, że to jest rozwiązanie tylko doraźne. Liczę, że remont kapitalny, który jest konieczny, zostanie rzeczywiście zrobiony latem, tak jak „Nowościom” obiecywano.

<!** reklama>W tekście z 17 maja „Takie schody to wstyd przed pacjentami” pisaliśmy o feralnym upadku 78-letniej pacjentki mieszczącej się tu również przychodni lekarskiej „Wrzosy”. Kobieta przeżyła wstrząs psychiczny, ma połamane żebra, guzy i siniaki m.in. na głowie. Do dziś nie może się pozbierać po wypadku. Upadła, mimo że trzymała się poręczy. Jej syn zapowiada, że mama będzie ubiegała się nie tylko o odszkodowanie, ale i zadośćuczynienie.

Budynek, przy którego schodach to się wydarzyło, należy do miasta i jest administrowany przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej (konkretnie - ADM przy ul. Gołębiej). Obie placówki medyczne dzierżawią od ZGM-u pomieszczenia, płacą czynsz za wynajem. Do „Odnowy” na rehabilitację przyjeżdżąją pacjenci z całego Torunia. Wózkowicze mogą bezpiecznie poruszać się po podjeździe dla niepełnosprawnych. Do niedawna przejście zniszczonymi schodami (dziury, popękane płytki lub ich brak) było karkołomnym zadaniem. Przy czym okazało się, że szefowie „Wrzosów” i „Odnowy” wielokrotnie zwracali się do ZGM-u z prośbami o naprawę schodów. Beskutecznie. Jedyne, co zrobiono, to osłonięcie taśmą najbardziej zdewastowanego fragmentu. Dopiero po naszym tekście całą lewą stronę zabezpieczono taśmą a prawą, co prawda prowizorycznie, ale naprawiono na tyle, że nie zagraża przemieszczającym się tędy ludziom. Często zresztą są to osoby w starszym wieku.

Rzecznik toruńskiego ZGM Karolina Wojciechowska wcześniej tłumaczyła nam, że w sprawie feralnych schodów przy przychodni i poradni dość długo toczy się postępowanie. Jest plan, by zostały całkowicie wymienione jeszcze latem tego roku.

- Cały czas tymi schodami się zajmujemy. Postępowanie nadal trwa. Aktualnie zrobiliśmy remont zabezpieczający. Przewidziany jest remont kapitalny, a właściwie całkowita wymiana schodów, bo tylko taki wariant wchodzi w rachubę przy ich stanie - zaznacza rzecznik ZGM.

Warto wiedzieć

Wymianę schodów, zgodnie z kosztorysem, wyceniono na 32 tysiący złotych netto.