Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Schodzimy w czeluście ziemi - w Dolinę Prądnika. A tam rzeczy niezwykłe…

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Renesansowa część zamku w Pieskowej Skale - jedna z największych atrakcji parku narodowego
Renesansowa część zamku w Pieskowej Skale - jedna z największych atrakcji parku narodowego Marek Weckwerth
Wyżynę Krakowsko - Częstochowską wyobrażamy sobie jako pasma wapiennych wzniesień. Ale jest też na niej ogromna rozpadlina w ziemi zwana Doliną Prądnika, w której urządzono Ojcowski Park Narodowy. Zapraszamy w tę niezwykłą krainę.

W przeciwieństwie więc do tego, czego doświadcza się wędrując Szlakiem Orlich Gniazd, wspinając się na góry zamkowe, teraz będziemy zdecydowanie schodzić.

Turyście pragnącemu poznać tajemnice płynącego w dole Prądnika, dolina jawi się jak olbrzymia, skalna rozpadlina w Ziemi. Można do niej zejść, co zdecydowanie polecam, bo wrażenia będą większe, lub zwyczajnie zjechać asfaltową drogą samochodem. W obu jednak przypadkach tam na dole znajdziemy tak dużo atrakcji, że trudno wymienić je jednym tchem. Pierwszą jest fakt, że Dolina Prądnika ukształtowała się w okresie górnej jury i kredy, czyli ok. 150 mln lat temu. Jest to zatem podróż w bardzo odległą przeszłość.

Jedziemy w Kotlinę Kłodzką i w otaczające ją ze wszystkich stron pasma górskie

Jeśli przygodę zaczniemy w Czajowicach przy drodze krajowej nr 94 prowadzącej w kierunku Krakowa, by dojść do uformowanej niby ogromne wrota skały - do Bramy Krakowskiej - czeka nas 159 - metrowa wędrówka w dół (licząc w pionie). A przy tym przyjdzie nam jeszcze pokonać 15 metrów w górę (bo nie idzie się wyłącznie jednostajnie jak po równi pochyłej). Ten wariant zajmuje około pół godziny, zaś w przeciwnym kierunku co najmniej dwa razy tyle czasu i wielokrotnie więcej wysiłku.

Dolina Prądnika zbudowana jest głównie ze skał wapiennych wznoszących się niczym pionowe ściany kilkadziesiąt metrów ponad dno stosunkowo płaskiej, stąd zdatnej o spacerów doliny. Owe ściany są postrzępione, poprzecinane wąwozami i jarami, bramami skalnymi, wywietrzyskami oraz jaskiniami (tych jest ok. 300). Całość tworzy fantazyjne kształty.

Wędrując ze wspomnianych już Czajowic (gdzie można przenocować w hotelu „Łokietek”), warto najpierw zwiedzić Jaskinię Łokietka Jaskinia - największą w całym Ojcowskim Parku Narodowym (320 m długości, kilka korytarzy, dwie duże sale). Nawet w najbardziej upalne dni temperatura w jaskini waha się między 7 a 8 stopniami Celsjusza. Wejście jest płatne.
Grota znajduje się nad Doliną Sąspowską, która łączy się z większą Doliną Prądnika.

Z tym niezwykłym tworem natury wiąże się legenda o księciu Władysławie Łokietku (urodzonym w Brześciu Kujawskim), który na przełomie XIII i XIV w. miał się w niej ukrywać przed królem czeskim Wacławem II. Wojowie czescy ponoć doszli do wlotu groty, ale była osłonięta pajęczynami, więc uznali, że nikt tu nie wchodził.

W jednej wędrówce można spokojnie zejść do Bramy Krakowskiej - naturalnej wapiennej formacji skalnej, która ma formę wielkiej bramy. Jej przyczółki, a faktycznie skalne ostańce, wznoszą się na ok. 15 metrów nad powierzchnię ziemi. Miał zresztą tędy prowadzić w zamierzchłych czasach szlak handlowy ze Śląska do Krakowa i także dlatego przejściu między skałami nadano nazwę bramy.

Obok Bramy Krakowskiej bije Źródełko Miłości. Jest tu także stacja dorożek, którymi można dojechać do Ojcowa, serca Parku Narodowego i zamku w Pieskowej Skale.

Już czas na dobre grzybobranie… W jego skalnym wydaniu

W XIV wieku na wzgórzu nad doliną w Ojcowie wybudowano zamek, przy którym rozwinęła się osada. Warownię zniszczyli Szwedzi. Później została odbudowywana, zaś ostatecznie w ruinę zaczęła popadać na początku XIX wieku. W tym czasie Ojców pełnił już rolę miejscowości letniskowej, a w drugiej połowie tegoż stulecia zyskiwał charakter uzdrowiskowy. Jednak w roku 1863 ( wybuch powstania styczniowego) doszło do walk z wojskami rosyjskimi i zniszczeń. W roku 1924 miejscowość uznana została oficjalnie za publiczne uzdrowisko, ale ten status straciła w roku 1966. Mimo to do dziś widoczny jest uzdrowiskowy charakter Ojcowa.

Kto wie, czy jeszcze większymi atrakcjami Ojcowskiego Parku Narodowego i Doliny Prądnika nie są zamek w Pieskowej Skale i wznosząca się opodal Skała Herkulesa. Nie chodzi jednak o miejscowość Pieskowa Skała, a wyłącznie o skałę o tej nazwie, bowiem warownia znajduje się na terenie wsi Sułoszowa.

Z pierwotnego zamku z pierwszej połowy wieku XIV zachowała się tylko jedna z baszt, zaś obecny kształt budowla zawdzięcza gruntowanej przebudowie w czasach renesansu.

★ To nie koniec naszych letnich wojaży, jako że przed nami wrzesień. To czas na dogrywkę - używając języka sportowego.
We wrześniu, tak jak w lipcu, w sobotnich wydaniach skupimy się na Kujawach i Pomorzu, ale oczywiście na innych atrakcjach.

Zaprosimy bowiem nad Zalew Koronowski, a w drugim tygodniu nad Włocławski. Poznamy historię ich powstania (prezentując m.in. archiwalne zdjęcia) i przedstawimy współczesne oblicze - to prezentujące zagospodarowanie i wykorzystanie turystyczne. W następnych odcinkach będziemy gościć na ziemi żnińskiej, na Pałukach, poznając jej ciekawostki m.in. z wody (a jest jej tam dużo). Na koniec zachęcimy do zanurzenia wioseł w najpiękniejszych rzekach przepływających przez Bory Tucholskie - w Brdzie i Wdzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Schodzimy w czeluście ziemi - w Dolinę Prądnika. A tam rzeczy niezwykłe… - Gazeta Pomorska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska