Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sędzia w Wąbrzeźnie sfałszował testament? Będzie śledztwo

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
O nic więcej nam nie chodzi, jak o wnikliwe zbadanie sprawy i sprawiedliwy osąd - mówią pokrzywdzeni członkowie rodziny
O nic więcej nam nie chodzi, jak o wnikliwe zbadanie sprawy i sprawiedliwy osąd - mówią pokrzywdzeni członkowie rodziny Thinkstock
Zdaniem pokrzywdzonej rodziny, nie kto inny, ale okryty niesławą sędzia Jerzy Ż., miał dopuścić się sfałszowania testamentu zmarłego Grzegorza B. Jest szansa na wyjaśnienie tej sprawy w trakcie śledztwa.

[break]
Testament Grzegorza B. sporządzony został ustnie. Zmarły swą ostatnią wolę miał ogłosić w obecności trzech osób. Jedna z nich (kobieta) ma być dobrą znajomą sędziego Jerzego Ż. i pracownicą (byłą już) sądu.

Testament ogłaszał sędzia Ż. Był wtedy jeszcze przewodniczącym Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego w Wąbrzeźnie. Dziś, przypomnijmy, jest już sędzią emerytem, dyscyplinarnie ukaranym za pożyczanie od ludzi pieniędzy i niezwracanie ich.

Natomiast ostatnią wolę zmarłego spisała wcześniej wspomniana kobieta, znajoma sędziego.

Według ogłoszonego testamentu Grzegorza B. majątek odziedziczyć miał jego chrześniak. Pominięte zostały natomiast biologiczne dzieci zmarłego: syn i córka (ta zupełnie wydziedziczona). Sędzia Jerzy Ż. miał z kolei dopuścić ów testament za finansową rekompensata. Taką przynajmniej wersję wydarzeń przedstawia Mariola R., matka pominiętego w dziedziczeniu syna. To ona zdecydowała się zawiadomić prokuraturę o swoich podejrzeniach.

Najpierw śledczy z Wąbrzeźna przekazali sprawę kolegom w Grudziądzu. Po to, by zachowana została bezstronność przy badaniu sprawy.

Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu jednak, decyzją z 17 listopada 2014 roku, w ogóle odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie.

- Nie mogliśmy się pogodzić z takim postanowieniem. Dlatego wnieśliśmy na nie zażalenie do sądu. O nic więcej nam nie chodzi, jak o wnikliwe zbadanie sprawy i sprawiedliwy osąd - mówią pokrzywdzeni członkowie rodziny.

Na sądowe rozstrzygnięcie trzeba było poczekać do minionego piątku.

- Zażalenie na odmowę wszczęcia śledztwa uwzględniliśmy. Poleciliśmy prokuraturze w Grudziądzu wszcząć postępowanie w tej sprawie - informuje Agnieszka Kucińska-Stanny, wiceprezes Sądu Rejonowego w Grudziądzu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska