Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seks-komenda w Brodnicy. Policjant czeka na dwa wyroki

Małgorzata Oberlan
Krzysztofowi G. grozi za gwałt do 12 lat więzienia
Krzysztofowi G. grozi za gwałt do 12 lat więzienia Archiwum
Krzysztof G., 40-letni były już policjant z Brodnicy oskarżony o gwałt, czeka na wyrok. 15 maja spodziewany jest koniec procesu. Tylko za ten czyn grozi mu do 12 lat więzienia. Tymczasem czeka też na wyrok za znęcanie się nad żoną, a postawiono mu jeszcze zarzuty skrzywdzenia 4 innych kobiet.

Krzysztof G. na wyrok oczekuje w areszcie, gdzie trafił decyzją sądu z 12 lutego br. Do Sądu Rejonowego w Brodnicy nie wchodzi już więc swobodnym krokiem, budząc lęk u zgwałconej kobiety, tylko doprowadzony jest przez funkcjonariuszy. Wszystko wskazuje na to, że toczący się od ponad roku proces skończy się 15 maja.

- Na ten dzień Sąd Rejonowy w Brodnicy wyznaczył termin rozprawy, na której przesłuchać chce już tylko biegłego psychologa. Spodziewane jest zamknięcie przewodu sądowego. Prokurator liczy się z wygłoszeniem mowy końcowej - informuje prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Zobacz także: Kobiety ścigane przez policję. Zobacz czy je znasz

Krzysztofowi G. grozi za gwałt do 12 lat więzienia. Do gwałtu miało dojść 18 listopada 2017 roku, w toalecie Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy. 25-letnia kobieta została zatrzymana w komendzie w związku z nakazem doprowadzenia jej do sądu w charakterze świadka. Chodziło o sprawę „narkotykową”. Następnego dnia złożyła w komendzie zawiadomienie o tym, że została zgwałcona przez pilnującego ją Krzysztofa G. Brodnicka prokuratura dowodzi, że policjant użył przemocy. - Popełnił błąd i zostawił uchylone drzwi do korytarza, w którym jest monitoring. Kamera nagrała grę cieni, świadczącą o przemocy - mówią śledczy.

Proces o gwałt toczy się za zamkniętymi drzwiami. Wyrok, jak każde orzeczenie, będzie jawny. Sąd może jednak utajnić jego uzasadnienie. Wiadomo, że były policjant od początku nie przyznaje się do winy. Identyczną postawę zresztą prezentuje w pozostałych sprawach, które go dotyczą.

Krzysztof G. zasiada bowiem na ławie oskarżonych jeszcze w drugiej sprawie. 31 sierpnia 2018 roku prokuratura oskarżyła go o fizyczne i psychiczne znęcanie się nad żoną. Ten proces także toczy się przed Sądem Rejonowym w Brodnicy. Za przestępstwo z art. 207 par. 1 kk ("Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą...") mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.

Zobacz również: Pracownicy socjalni chcą strajkować. Czy zagrożone będzie 500 plus?

To jednak nie koniec sprawy. 11 stycznia br. Krzysztof G. został zatrzymany i usłyszał nowe prokuratorskie zarzuty, dotyczące skrzywdzenia czterech kolejnych kobiet. Znów chodzi o przestępstwa na tle seksualnym. Jak dowodzą śledczy, w styczniu, lipcu i listopadzie 2017 roku mężczyzna, będący wówczas profosem w KPP Brodnica (czyli opiekunem izby zatrzymań) jedną kobietę zgwałcił, drugą obmacywał, a trzecią skrzywdzić usiłował. Były to osoby zatrzymane. Czwarty zarzut natomiast dotyczy próby gwałtu kobiety w jej brodnickim mieszkaniu, podczas udzielania jej przez policjanta "porady prawnej".

- Śledztwo w sprawie skrzywdzenia tych czterech kobiet zostało przedłużone do 31 maja i w tym terminie powinno się skończyć. Trwają jeszcze czynności dowodowe - informuje prokurator Andrzej Kukawski.

Przypomnijmy, że gdy tylko Krzysztof G. usłyszał zrzuty gwałtu w komendzie, został wydalony ze służby. Wykorzystał całą możliwą ścieżkę odwoławczą, by do niej wrócić. Nawet jednak Komendant Główny Policji w Warszawie nie wykazał zrozumienia dla jego argumentów. Brodniczanin w przeszłości prowadził też zajęcia karate z młodzieżą. Trener z klubu sportowego w Brodnicy zapewnił "Nowości", że rozwiązano z nim współpracę.

Zobacz również:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska