Sensacyjne odkrycie archeologów pod Łysomicami [Zdjęcia]
Kręgi w zbożu, pamiątka po innej cywilizacji... Dalej pewnie będzie o kosmosie? Czemu nie, dzięki zdjęciom satelitarnym lub lotniczym, można się przecież sporo dowiedzieć o tym, co jest pod ziemią. A z góry widać więcej niż z powierzchni gruntu. Człowiek, który stanie na środku pola, będzie widział bruzdy ziemi, bądź falujące zboże. W zależności od warunków, rośliny mogą być jednak wyższe, bardziej zielone. Patrząc z góry, można zobaczyć, że te różnice układają się w konkretne kształty. Na przykład dlatego, że rosną w miejscu, w którym kiedyś był rów. Wpadały do niego różne rzeczy, ziemia stała się żyźniejsza.
Zobacz też:
Sprawdzono jakość wody w Wiśle. Co wykazały badania?
Bawialnie w Toruniu. Oferta i ceny
Wyłączenia prądu w Toruniu i regionie
W ten sposób z ziemi można czytać niczym z książki, odczytując historie nawet sprzed siedmiu tysięcy lat. Tyle bowiem mogą liczyć rondele odnalezione pod Łysomicami oraz pod Tylicami w gminie Łysomice. Odkrycia dokonali Mateusz Sosnowski z Instytutu Archeologii UMK oraz Jerzy Czerniec z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN. Czym są te rondele?
- Są to widoczne na powierzchni pola trzy kręgi o różnych średnicach, ale wspólnym środku - tłumaczy Mateusz Sosnowski. - W przypadku obiektu w Tylicach na zdjęciach satelitarnych widać najprawdopodobniej dwa ułożone w osi wejścia. Jedno skierowane jest na północny-zachód, drugie na południowy-wschód.
Na poprzedniej ilustracji widać rondel w Łysomicach. Kręgi, które tak bardzo zainteresowały archeologów, widać na lewo od zabudowań. Zdjęcie można porównać z tą ilustracją - planem hipsometrycznym z naniesionym obrysem rowów odkrytego obiektu.