Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Serwer, myszka, krwawa jatka

Katarzyna Bogucka RYS. THINKSTOCK
Specjaliści są podzieleni, a rodzice jeszcze bardziej. Pozwolić dzieciom grać w gry komputerowe, czy nie? Ile godzin i w jakie gry? Odpowiedź jest jedna: im dłużej, tym gorzej. Dla wszystkich.

Specjaliści są podzieleni, a rodzice jeszcze bardziej. Pozwolić dzieciom grać w gry komputerowe, czy nie? Ile godzin i w jakie gry? Odpowiedź jest jedna: im dłużej, tym gorzej. Dla wszystkich.

<!** Image 2 align=none alt="Image 188489" >Bydgoszcz. Ojciec pobił swe półroczne dziecko, bo, jak tłumaczył w sądzie, jest uzależniony od gier komputerowych, a płaczące niemowlę przeszkadzało mu właśnie w grze. Smukała. Zakochany w komputerze 4-letni chłopczyk terroryzował opiekunów, którzy próbowali siłą odciągać malca od monitora. Udało się to, gdy głowa rodziny, uprzednio wyłączywszy korki, wytłumaczyła synowi, że elektrownia ma awarię i komputer będzie działać dopiero jutro.

Kiedy zamiłowanie do gier staje się niebezpieczne? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. - Nie każde siedzenie przed komputerem jest złe - mówi Maria Szuster, psycholog, biegły sądowy, członek nadzwyczajny Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Psychoanalitycznej. - Za moich młodych czasów nie było komputerów, Internetu. A teraz technologia komputerowa jest czymś normalnym, zwyczajnym i, bywa, że niezbędnym w pracy. Nie wszystko, co wiąże się z Internetem, jest więc szkodliwe. Nie wolno demonizować. Istotna jest kwestia proporcji. Po pierwsze, ustalmy, czemu służy siedzenie przed komputerem? Może ma to pomóc w nauce albo lepiej przygotować do wykonywanej pracy? Granie jest też rozrywką.

<!** reklama>Obsesyjne odbieranie maili

Według Marii Szuster, rodziców powinna zaniepokoić sytuacja, gdy wirtualny świat zastępuje dziecku żywy kontakt z rówieśnikami i z rodziną. - Jeśli w czasie grania jest zachowany kontakt, trwają relacje społeczne (także w postaci rozmów między graczami), nie martwiłabym się jeszcze - uspokaja specjalistka, która coraz częściej spotyka rodziców zaniepokojonych wirtualnym życiem swoich pociech.

Diagnozę ZUI (zespół uzależnienia od Internetu) stawia się wówczas, gdy w ciągu ostatniego roku pacjent musiał korzystać z Internetu coraz dłużej, by osiągnąć satysfakcję oraz jeśli po „odstawieniu” Internetu występują objawy abstynenckie: pobudzenie psychoruchowe, niepokój, lęk, obsesyjne myślenie o tym, co dzieje się w Internecie, fantazje i marzenia senne na temat Internetu, odbierania maili, celowe lub mimowolne poruszanie palcami w sposób charakterystyczny dla pisania na klawiaturze.

Zresetowane życie

Tryb życia maniaka komputerowego wpływa nie tylko na jego umysł, ale również na ciało. Szkodliwe jest samo spędzanie czasu w pozycji siedzącej przed komputerem. Nieużywane mięśnie zaczynają z wolna słabnąć i zanikać. Po jakimś czasie pojawiają się problemy z kręgosłupem, który nie jest w stanie dźwigać ciężaru ciała na zwiotczałych mięśniach. Zmiany bywają nieodwracalne, w najlepszym razie mogą wymagać wielu miesięcy ciężkiej pracy z rehabilitantem. Graczowi szwankuje również wzrok. Siecioholik ma coraz mniej czasu, także pieniędzy, na racjonalne odżywianie się. Zapomina w końcu o potrzebie jedzenia i pada z wycieńczenia albo z powodu choroby „zawodowej” graczy. Co to za przypadłość? Chodzi o zaburzenie krążenia. Pewien uzależniony od gier komputerowych 20-letni Brytyjczyk zmarł w wyniku zatoru żył po wielu całodniowych sesjach przy konsoli. Do tragedii doszło w zeszłym roku w Sheffield. Chłopak skarżył się na „dziwne uczucie” w klatce piersiowej i wyjątkowo niskie tętno, a mimo to dalej grał na konsoli. Po 12 godzinach nieprzerwanego klikania zasłabł i stracił przytomność. Ratownicy pogotowia, mimo podjętej reanimacji, nie zdołali go uratować.

Nuda w domu

To drastyczny przypadek (niejedyny, niestety, na świecie), do którego pewnie nie doszłoby, gdyby dorośli w porę i mądrze wkroczyli w życia syna. - Jeżeli siedemnastolatek gra od czasu do czasu w strzelankę, odreagując w ten sposób trudną sytuację w szkole, to jest to, oczywiście, co innego niż zabawa ośmiolatka, spędzającego czas przy takich ostrych grach - zauważa Maria Szuster. - Trzeba więc rozróżnić, kto w co gra i co tak atrakcyjnego daje mu ta gra, że nie chce się od niej oderwać. W filmie „Sala samobójców” zobaczyliśmy wirtualny świat, który wciągnął nastolatków i doprowadził ich do sytuacji groźnych dla życia. Dlaczego ten świat był tak niebezpieczny? Bo młodzi nie czuli równowagi emocjonalnej w domu. Wtedy wirtualna rzeczywistość staje się podatnym gruntem, na którym rozkwita izolacja, smutek, frustracja. Najczęściej spotykam dzieci, które siedzą przed komputerem, bo nie mają innych atrakcji. Nudzą się. A dorośli? Łatwiej osiąga się sukcesy w świecie wirtualnym. Trudno się więc dziwić, że ludzie tak chętnie wpadają w sieć. Nie wszyscy jednak uzależniają się od netu. Wielu z nas powtarza komputerowy mechanizm samozadowalania się, rekompensowania strat czy tęsknot, np. czytając książki, oglądając filmy. Szukanie satysfakcji ma różne oblicza, nie jest to tylko komputerowy ekran.

Anonimowi Netholicy

„Wszechwładny Webmasterze! Podaruj mi siłę, bym mógł się w porę wylogować, odwagę, by wciąż nie sprawdzać maili, i mądrość, by trzymać się z dala od czatu” - modlitwa anonimowych internetoholików.

Uzależnienie od Internetu jest jednym z najbardziej egalitarnych schorzeń. Dotyka wnuczków i babcie, pracowników wielkich korporacji i matki wielodzietnych rodzin, żyjących z zasiłku. Zdaniem psychologów, w Polsce prawdopodobnie żyje kilkaset tysięcy sieciowych nałogowców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska