Można już mówić o serii samobójstw w więziennych celach. Tym razem samobójstwo popełnił Andrzej Ł., ps. Gruby, który był pod opieką Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.
Andrzej Ł. był znanym w całej Polsce złodziejem luksusowych samochodów. Objęty programem ochrony świadka koronnego nadal kradł, dlatego trafił do aresztu.
<!** reklama>Jego zgon to pierwszy w Polsce przypadek nienaturalnej śmierci świadka koronnego. Przebywał w monitorowanej celi, ale oko kamery nie obejmowało kącika sanitarnego, dlatego nikt nie uniemożliwił mu desperackiego kroku.
Na początku kwietnia w kąciku sanitarnym celi powiesił się jeden z zabójców Krzysztofa Olewnika - Sławomir Kościuk.
Wcześniej w areszcie w Olsztynie powiesił się domniemany szef gangu porywaczy i zabójców Olewnika Wojciech F. Jego śmierć jest tym bardziej tajemnicza, że sekcja zwłok wykazała alkohol i narokotyki w moczu mężczyzny. Media poddawały w wątpliwość fakt, czy mężczyzna w ogóle popełnił samobójstwo, czy było to morderstwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?