Sezonowy brud w komunikacji miejskiej w Toruniu?

- Autobus, którym jechałam, wyglądał strasznie. Na podłogę spadła mi rękawiczka, ale nie mogłam jej założyć, bo nadawała się już tylko do prania, po tym jak wpadła w błoto leżące na podłodze - relacjonuje Czytelniczka.

Dlaczego tak brudno?

Kobieta jechała we wtorek do domu autobusem linii numer 14, ale to nie jest tylko jeden epizod. W sobotę nasza Czytelniczka jechała innym autobusem, gdzie o czystości też można było tylko pomarzyć.

Czytaj też: Zaginiony Mariusz odnalazł się!

- Kto odpowiada za sprzątanie w miejskich autobusach? Jak często są one sprzątane? Może należałoby to robić częściej? Nie można jeździć w takich warunkach. Człowiek musi uważać na każdym kroku. Mnie spadła rękawiczka, ale przecież na tym błocie można się też poślizgnąć. Trzeba sprzątać częściej niż raz dziennie. To zima, a nie lato. Trudno się dziwić, że o godzinie 18 jest brudno - opowiada kobieta.

Paweł Trawiński z Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu tłumaczy, że autobusy miejskie są sprzątane codziennie, ale w takich warunkach pogodowych, jakie teraz panują, trudno o utrzymanie idealnej czystości. „Niestety, taki mamy klimat”.

Zobacz też

- Autobusy są sprzątane, kiedy wyjeżdżają z zajezdni i kiedy do niej wracają. Nie jesteśmy w stanie w nich sprzątać kilka razy dziennie. To niemożliwe chociażby z tego powodu, że autobusy są w ciągłym ruchu. Nie wyobrażam sobie, by po jednym kursie autobus wracał do zajezdni na specjalne sprzątanie. Kursów byłoby zdecydowanie mniej, a przecież osobom korzystającym ze środków MZK zależy na tym, by jak najszybciej dotrzeć w wybranie przez siebie miejsce - mówi Paweł Trawiński z MZK.

Tak jest wszędzie

Pełniący obowiązki rzecznika MZK podkreśla, że wcześniej nie było problemu z czystością w autobusach. Problem brudnych autobusów zimą nie dotyczy tylko Torunia.

- Podobnie jest w innych miastach w Polsce - dodaje Paweł Trawiński.

NowosciTorun