Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
1 z 42
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
W 4. kolejce siatkarskiej II ligi spotkały się mający na...
fot. Sławomir Kowalski

Siatkarki AZS-u UMK przegrały z UKS-em ZSMS Poznań. Mogły być trzy punkty, jest tylko jeden [zdjęcia+relacja]

W 4. kolejce siatkarskiej II ligi spotkały się mający na koncie trzy porażki AZS UMK Toruń i mogący się pochwalić trzema zwycięstwami UKS ZSMS Poznań. Niespodzianki nie było, gdyż po tie-breaku wygrały przyjezdne. Torunianki mogą jednak czuć spory niedosyt, gdyż stać je było na zgarnięcie kompletu punktów.

Zdziwiliby się w trakcie pierwszego seta ci, którzy oglądając jego przebieg nie znali lokat obu drużyn w drugoligowej tabeli. AZS UMK wygrał 25:16 i doskonale rozpoczął spotkanie. Niestety, w drugiej partii torunianki popełniły szereg prostych błędów. Pogoń rozpoczęta od stanu 10:20 była emocjonująca, ale na odrobienie tak dużej straty nie było już szans.

Mimo to nasz zespół wygrał trzeciego seta, a następnie toczył wyrównany bój w czwartej partii, niestety przegranej w końcówce. W tie-breaku od początku dominowały poznanianki (1:6 po siedmiu piłkach) i mecz zakończył się porażką AZS-u UMK. Torunianki dopisują więc do swojego dorobku jeden punkt, ale spokojnie mogły pokusić się o pełną pulę.

- Mogłyśmy zdobyć komplet punktów, choć w tej lidze tak może być zawsze, bez względu na to, czy gramy z kimś ze szczytu tabeli, czy z dolnych miejsc - powiedziała Sandra Guzowska. - Niestety, w końcówkach popełniłyśmy za dużo błędów, przez co uciekły nam punkty. Ewidentnie czegoś zabrakło.

- Mój zespół musi się jeszcze dużo uczyć - przyznał trener Mariusz Soja. - Mam nadzieję, że czas będzie działał na naszą korzyść. Widzę, że gramy coraz lepiej, ale musimy pilnować, żeby nie było za późno - w lidze nie ma play-offów, więc trzeba ciułać każdy punkt. Mamy na oku pewne nowe nazwiska, ale czas pokaże, co z tego wyjdzie. Zespół potrzebuje wzmocnień i zawodniczek, które już grały w II lidze, bo doświadczenie jednej Sandry Guzowskiej to za mało. W tej lidze gramy nie na widowisko, a na punkty. Czasem potrzeba punktów, które ja nazywam "wrednymi", ale do ich zdobywania konieczne jest właśnie doświadczenie.

Torunianki zagrały tym razem z nieco inną wyjściową szóstką niż ostatnio, bez Aliny Krawczyk (weszła na parkiet tylko na kilka piłek) i Zuzanny Gapińskiej. - Alina borykała się z problemami zdrowotnymi - wyjaśnił trener Soja. - Nie mieliśmy jej na treningu od poniedziałku. Z kolei Zuzia Gapińska mogłaby być zmienniczką Sandry Guzowskiej, bo są to zawodniczki, które rywalizują ze sobą o pierwszą szóstkę, ale Sandra zagrała dobrze.

AZS UMK Toruń - UKS ZSMS Poznań 2:3
(25:16, 21:25, 25:22, 21:25, 8:15)

tekst: Daniel Ludwiński

Zobacz galerię zdjęć z meczu ----->

Zobacz również

To miejsce jest na co dzień niedostępne. Tak wygląda wewnątrz zabytkowa willa

NOWE
To miejsce jest na co dzień niedostępne. Tak wygląda wewnątrz zabytkowa willa

Dzień otwarty w Liceum Plastycznym w Zduńskiej Woli. Szkoła rozpoczęła nabór ZDJĘCIA

NOWE
Dzień otwarty w Liceum Plastycznym w Zduńskiej Woli. Szkoła rozpoczęła nabór ZDJĘCIA

Polecamy

Real Madryt - FC Barcelona. Atmosfera zgorzknienia i zniechęcenia

O TYM SIĘ MÓWI
Real Madryt - FC Barcelona. Atmosfera zgorzknienia i zniechęcenia

Formuła 1. Max Verstappen najlepszy w kwalifikacjach i sprincie w Szanghaju

Formuła 1. Max Verstappen najlepszy w kwalifikacjach i sprincie w Szanghaju

L’Equipe: Zidane nie negocjuje z Bayernem, bo czeka na Manchester United

L’Equipe: Zidane nie negocjuje z Bayernem, bo czeka na Manchester United