Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siła złego na jednego

PIotr Bednarczyk
Dariusz Bloch
Po takiej inauguracji żużlowego sezonu można się załamać. Wprawdzie widząc, co się działo podczas meczu torunian z wrocławianami remis w pierwszej chwili pewnie wiele osób przyjęło z ulgą, ale po jakimś czasie przyszła refleksja - straciliśmy przecież ważny punkt.

Co gorsza - widać, że do grona kandydatów do awansu do rundy play off doszły przynajmniej dwie drużyny - z Tarnowa i Wrocławia.
Takiego pecha, jakiego mieli torunianie, trudno szukać u innych. Najpierw „wysypał” się Adrian Miedziński. W trakcie meczu dołączył do niego najlepszy w naszym zespole Paweł Przedpełski. A na koniec sędzia zamiast zaliczyć wynik 5:1 ostatniego wyścigu po upadku Taia Woffindena, zarządził powtórkę, w której wygraliśmy 4:2 i straciliśmy zwycięstwo.
Trochę jednak sami sobie nasi zawodnicy są winni. Sympatyczny Grisza Łaguta zagapił się na starcie pierwszego biegu i został wykluczony. Notorycznie gospodarze przegrywali starty. Przed sezonem jeździli dużo więcej niż wrocławianie, ale tego na torze nie było widać. Poza Przedpełskim wszyscy jeździli w kratkę, a niektórzy wręcz słabo.
A to, niestety, jeszcze nie koniec. W najbliższym czasie zabraknie w drużynie Miedzińskiego i Przedpełskiego. Menedżer Jacek Gajewski nie ma więc już żadnego pola manewru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska