Siłownie zewnętrzne w Toruniu. Będzie więcej?

Mieszkańcy Torunia chętnie ćwiczą na przyrządach sportowych pod chmurką, usytuowanych w różnych częściach miasta. Widywani są nawet zimą, choć oczywiście najwięcej amatorów tzw. siłownie zewnętrzne mają w innych porach roku.

Czytaj też: Uprawiał konopie. Wpadł przez rodziców

- Czy takich siłowni będzie więcej? Kolejne przydałyby się na pewno w Parku Miejskim przy ulicy Bydgoskiej - zauważa nasza Czytelniczka. - Moim zdaniem, niektóre z nich mają niezbyt fortunne lokalizacje, na przykład ta przy ulicy Bema. Co prawda przy lasku, ale w pobliżu bardzo ruchliwej drogi. Czy nie można przenieść tych przyrządów w inne miejsce?

Nasza rozmówczyni dodaje, że przed sezonem przydałoby się te siłownie odnowić.

- Czy one w ogóle są konserwowane? - pyta.

Siłownie zewnętrzne podlegają od jakiegoś czasu Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji w Toruniu.

- Nie do nas należy wybór lokalizacji - tłumaczy Marek Osowski z MOSiR. - Siłownie otrzymaliśmy w spadku. Nie możemy niczego przenosić. Nie mieliśmy też wpływu na ich liczbę. Te decyzje podejmowali toruńscy radni.

Zobacz także

W całym mieście jest w sumie, w różnych miejscach, ponad 30 siłowni zewnętrznych.

- Przyrządy na siłowniach zewnętrznych są na bieżąco konserwowane. Robi to zatrudniona przez nas firma - zaznacza Marek Osowski. - Jeśli bywają jakieś uszkodzenia, od razu po zauważeniu są usuwane. W większości są to urządzenia jeszcze na gwarancji.

Co do nowych tego typu urządzeń, to decyzje też leżą w gestii radnych. I okazuje się, że ma być siedem kolejnych siłowni zewnętrznych, ale innego typu. To takie place - od juniora do seniora - z urządzeniami sportowymi typu New Age Fit, z bezpieczną nawierzchnią i info-kioskiem, gdzie będzie można skorzystać z instrukcji trenera. Miały powstać w ubiegłym roku, będą w tym. Trwa ich budowa. Zakończy się wiosną.

NowosciTorun