Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skauci, po polsku - harcerze

Przemysław Przybylski
Harcerstwo nie zanika. Przekształca się jednak w ruch elitarny, jakim było przed stu laty. Otwarty dla wszystkich, ale stawiający na wytrwałych.

Harcerstwo nie zanika. Przekształca się jednak w ruch elitarny, jakim było przed stu laty. Otwarty dla wszystkich, ale stawiający na wytrwałych.

<!** Image 2 align=right alt="Image 81357" sub="Z organizacji masowej harcerstwo ponownie przekształca się w ruch elitarny / Fot. Jacek Smarz">Marek, dziś prawnik w dużej kancelarii, mówi, że nie wstydzi się swojej harcerskiej przeszłości, ale kolegom w pracy o niej nie opowiada. Jego dziewczyna też była harcerką. Mogą sobie czasami powspominać biwaki i obozy. Licytują się też, czyja drużyna była lepsza.

- Nie mówię w pracy o harcerstwie, bo i tak nikt, kto w nim nie był, tego nie zrozumie. Dla moich kolegów inne wartości są ważne, a harcerz to, według nich, wieczny chłopiec w krótkich majtkach. Kiedy spotykamy się prywatnie, to gadamy o pracy i o sporcie - mówi Marek.

Nie ma się co dziwić kolegom Marka, bo rozmowa o harcerstwie wymaga choćby znajomości fachowej terminologii. Zastęp, drużyna, hufiec, chorągiew...

Nie to samo, co survival

A jak wytłumaczyć komuś zasady budowania łóżka z żerdzi czy stawiania ogniska? Trzeba wybrać się do lasu na praktyczne zajęcia. Ale jeszcze potrzebny byłby klimat, czyli prawdziwy obóz lub biwak. Inaczej to będzie zwykły survival.

W całym świecie używana jest angielska nazwa skauting. W Polsce zastąpiono ją harcerstwem. Dlatego nie zawsze jest zrozumiałe dla laików, że skauting i harcerstwo to ten sam ruch, tylko nazwy inne. W dodatku w większości organizacji skautowych nosi się kapelusze, a w Polsce nakryciem głowy są także rogatywki, chociaż zdarzają się również berety i furażerki.

<!** reklama>Różnic jest jeszcze kilka, bo skauting, który dotarł do nas z Anglii, został „spolszczony”. Przystosowano go do naszych warunków i zwyczajów.

W PRL Związek Harcerstwa Polskiego był organizacją masową. Zapisywano całe szkolne klasy, nauczycieli przymusowo robiono instruktorami. Jeżeli ktoś chciał działać zgodnie z prawdziwymi ideami skautingu, musiał robić to nieoficjalnie i był narażony na represje ze strony władz.

Chciano bowiem uczynić z tej organizacji jeszcze jeden instrument indoktrynacji politycznej. Cenny, bo mający kształtować od najmłodszych lat. Idea twórcy skautingu, sir Roberta Baden-Powella, została wypaczona, a mimo to ruch przetrwał i od początku lat 90. XX wieku oczyszcza się z naleciałości, by wrócić do korzeni.

Tradycja czy zmiany?

- Byłem instruktorem harcerskim w czasach PRL i później. To dwa różne oblicza harcerstwa. Etaty dla harcerskich instruktorów-działaczy w hufcach i chorągwiach, łamanie prawa harcerskiego, bo obozy czy biwaki bywały okazjami do imprezowania. Teraz pozostali głównie pasjonaci, a za kilka lat tylko tacy będą - twierdzi były instruktor ZHP.

Opinie specjalistów od wychowania w sprawie przetrwania ruchu harcerskiego są podzielone. Przetrwa on pod warunkiem, że otworzy się na nowe formy działania. Inaczej będzie nudny. Inni uważają, że zaletą harcerstwa jest jego niezmienność od początku istnienia: te same zasady, umundurowanie, tradycja. Nie powinno się zmieniać czegoś, co dobrze funkcjonuje od stu lat - uważają zwolennicy tej opcji. Nawet jeżeli drastycznie zmaleje liczba harcerzy, to mała, elitarna organizacja ma szansę stać się bardziej atrakcyjna, właśnie dlatego, że jest dla nielicznych.

- Miejsce na skauting będzie także w Internecie. Zresztą Internet ułatwia komunikowanie i pomaga w działaniu - mówi hm Lucyna Andrysiak, komendantka Kujawsko-Pomorskiej Chorągwi Związku Harcerstwa Polskiego.

Nowinki techniczne przyjęły się w wielu drużynach harcerskich. Bywa, że zbiórka zwoływana jest poprzez SMS-y czy za pomocą maili. Komórka i Internet zastąpiły tradycyjnych łączników. Ale nie wszędzie. Pojawiają się też nowe sprawności, jak choćby „Finansisty”. Takie są wymogi czasu, że trzeba zdobywać wiedzę zgodną z codziennymi potrzebami. Strony internetowe harcerskich jednostek organizacyjnych, skautowe portale są czymś normalnym. Coroczny spis, jaki przeprowadza ZHP, w 2007 roku prowadzony był metodą elektroniczną.

Bratnie słowo w kręgu

Zmiany dotknęły też zasięgu działania harcerstwa. Od początku lat 90. minionego wieku systematycznie znikały drużyny wiejskie. Brakowało i brakuje nadal instruktorów. Dlatego dziś harcerzy można spotkać głównie w dużych miastach. W tych mniejszych bywa, że nie ma odpowiednio dużo drużyn, by utworzyć hufiec. Kiedy w latach 90. harcerze Związku Drużyn „Geteway” z Brodnicy wyjeżdżali na zimowiska do małych miejscowości, organizowali tam zajęcia dla miejscowych dzieci. Dzięki temu wiele z nich, kontynuując potem naukę w miastach, zasiliło drużyny harcerskie.

- Czym może być harcerstwo? Przy ognisku zasiadają dzieci, młodzież, dorośli i seniorzy. W dzień, na kuźnicach, warsztatach czy konferencjach, spierają się o światopogląd oraz ideały. Jednak zawsze wspólnie stają w kręgu, dając sobie bratnie słowo - mówi harcmistrz Maciej Sas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska