MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skoki narciarskie 2017 w Willingen. Gdzie obejrzeć Puchar Świata Na Żywo [TRANSMISJA, TV, INTERNET]

Przemysław Franczak/x-news.pl
Kamil Stoch
Kamil Stoch Wojciech Matusik / Polskapresse Gazeta Krakowska
Skoki narciarskie 2017 w Willingen. Dwa weekendy Pucharu Świata w Wiśle i Zakopanem były niezwykle udane dla Kamila Stocha, który wygrał wszystkie trzy konkursy indywidualne rozegrane na polskiej ziemi, a w zawodach drużynowych na Wielkiej Krokwi stanął wraz z kolegami na drugim stopniu podium. Teraz skoczkowie przeniosą się do Niemiec. - Bardzo lubię skakać w Willingen, jest to duża skocznia. A Oberstdorf, jest to nowa skocznia mamucia, dlatego zobaczymy, co tam się będzie działo, jakie da nam możliwości - powiedział lider Pucharu Świata. Sprawdź, gdzie obejrzeć zawody Pucharu Świata w Willingen 2017.

Skoki narciarskie 2017 w Willingen. Gdzie obejrzeć Puchar Świata Na Żywo [TRANSMISJA, TV, INTERNET]

Konkursy w niemieckim Willingen trochę przypominają Puchar Świata w Zakopanem. Tu też są tłumy kibiców - po 40 tysięcy na każdych zawodach - i tu też Kamil Stoch czuje się jak u siebie. Przynajmniej jeśli chodzi o profil skoczni. Na Muehlenkopfschanze lider PŚ wygrywał do tej pory trzykrotnie. Tylko na Wielkiej Krokwi zwyciężał częściej - cztery razy.

SKOKI NARCIARSKIE, Puchar Świata, Willingen 2017
Sobota, konkurs drużynowy, godz. 15:55 Niedziela, konkurs indywidualny, godz. 14:35
Transmisja na żywo: TVP1, Europsport1

Skoki narciarskie 2017 w Willingen. Gdzie obejrzeć Puchar Świata Na Żywo [TRANSMISJA, TV, INTERNET]

W niedzielnym konkursie indywidualnym Stoch będzie miał szansę na kolejny historyczny wyczyn i piąty pucharowy triumf z rzędu. To oznaczałoby wyrównanie rekordu Adama Małysza ze słynnego sezonu 2000/2001. Takim osiągnięciem mogą się też pochwalić Austriak Andreas Goldberger i Niemiec Sven Hannawald. Serię sześciu zwycięstw zaliczyli Finowie Janne Ahonen i Matti Hautamaeki oraz Austriacy Thomas Morgenstern i Gregor Schlierenzauer, jednak Polakowi nie będzie łatwo do nich doskoczyć. O ile bowiem jego forma ciągle rośnie i sukces w Willingen jest bardzo prawdopodobny, o tyle tydzień później zaplanowane są w Oberstdorfie loty, a to jest trochę inna para narciarskich kaloszy. Do gry wejdą tam specjaliści od fruwania ma mamucich skoczniach.

Skoki narciarskie 2017 w Willingen. Rewanż za Zakopane

W ten weekend znowu szykuje się mecz Polska - Niemcy. Rewanż za Zakopane. Na Wielkiej Krokwi podopieczni Wernera Schustera pokonali nas w „drużynówce”, a dzień później w konkursie indywidualnym Stoch wyprzedził Andreasa Wellingera i Richarda Freitaga.

Źródło: Agencja TVN/x-news.pl

- Niemcy pokazali się w Polsce z zaskakująco dobrej strony, nikt się tego nie spodziewał - komentował Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

Zaskakujące to było tym bardziej, że w Polsce nie startował chory Severin Freund. Lider niemieckiej kadry miał wrócić do rywalizacji w Willingen, ale na początku tygodnia podczas treningu zerwał więzadła w kolanie i sezon ma już z głowy. Lekarze szacują, że do skakania będzie mógł wrócić za sześć miesięcy. - Moim celem była obrona tytułu mistrza świata w Lahti, ale teraz mogę już zacząć myśleć o igrzyskach - skwitował gorzko jeden z najlepszych skoczków ostatnich lat. - Miałem już w karierze podobne przypadki, wiem, jak sobie z tym radzić. Teraz skupię się na rehabilitacji, a potem zacznę przygotowywać się już do startu w PjongCzang.

Jego kontuzja popsuła nieco nastroje w niemieckiej kadrze, ale - jak stwierdził trener Schuster - po Zakopanem ekipa jest pewniejsza siebie i „będzie atakować dalej, już bez Severina”.

Za to z Andreasem Wellingerem, który wygrał piątkowe kwalifikacje (141,5 m; 135,9 pkt) i wyraźnie złapał wiatr w żagle po bardzo udanych występach w Wiśle i Zakopanem. Drugie miejsce zajął Słoweniec Peter Prevc (139 m i 129,1 pkt), a trzecie jego rodak Jurij Tepes (135 m i 127,2 pkt). Dawid Kubacki, najlepszy z Polaków, zajął 9. miejsce (133,5 m i 119,9 pkt) i potwierdził swój status czwartego do brydża w „drużynówce”. Do konkursu poza nim awansowali też Jan Ziobro (14. miejsce) i Stefan Hula (16.).

Kamil Stoch, lider Pucharu Świata, udział w niedzielnych zawodach miał zagwarantowany - tak samo jak Maciej Kot i Piotr Żyła - więc kwalifikacje potraktował treningowo. W jego przypadku oznaczało to tyle, że startując z niższego rozbiegu doleciał dalej niż inni - aż do 145. metra. Krótko mówiąc, forma jest jest.

WYNIKI KWALIFIKACJI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska