O pseudo-schronisku na Mazurach zrobiło się bardzo głośno kilka tygodni temu. W czerwcu na teren przytuliska w miejscowości Radysy wkroczyli prokuratorzy, policjanci i obrońcy praw zwierząt. Wcześniej napływały do nich zgłoszenia o znęcaniu się nad psami, którego mieli się dopuszczać ich opiekunowie. Olsztyńska prokuratura sprawdza teraz, dlaczego w schronisku wcześniej nie interweniowała inspekcja weterynaryjna. W areszcie jest właściciel przytuliska oraz jego syn, którzy od ponad stu gmin brali miliony złotych na utrzymanie zwierząt. Zamiast to robić, trzymali je w skandalicznych warunkach, źle karmili i nie leczyli. Śmiertelność wśród psów była ogromna. Dzięki wspólnej akcji organów ścigania i organizacji prozwierzęcych, w Radysach udało się uratować ok. tysiąc bezpańskich psów. Teraz trzeba będzie znaleźć im domy.
Warto przeczytać
Po zwierzaki z Radys zgłosiło się wiele schronisk z całej Polski. Pomóc postanowiło także toruńskie przytulisko.
- Miasto wyraziło zgodę na to, byśmy przygarnęli 20 psów uratowanych z koszmaru na Mazurach. W tej chwili przygotowujemy dla nich miejsca, by czuły się u nas jak najlepiej. Chcemy je najpierw przebadać, zaszczepić, poobserwować, a potem przekazać do adopcji dobrym ludziom – informuje Agnieszka Szarecka, kierowniczka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu. - Pojedziemy po nie w piątek, najpóźniej w nadchodzący weekend. Potem zajmiemy się ich promocją, będziemy je ogłaszać w mediach społecznościowych i starać się znaleźć im kochające domy.
Sytuacja w schronisku w Radysach poruszyła Polaków – w wyniku ogólnopolskiej zbiórki prowadzonej przez Stowarzyszenie Pogotowie dla Zwierząt zebrano jak dotąd ponad 1,4 mln zł. Środki te zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów obsługi weterynaryjnej i leczenia psów ze schroniska w Radysach. Z kolei fundacja „Najlepszy przyjaciel”, która na co dzień wspiera toruńskie schronisko, zapewni zwierzętom wyżywienie, a wolontariusze zajmą się ich socjalizacją, jak i szukaniem nowych domów. Wsparcie zadeklarowało także środowisko prozwierzęce Torunia i okolic.
Aktualnie w toruńskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt przebywa ok. 140 psów na 400 miejsc.

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?