Nasza Loteria

Śledzik. Co w ostatnim dniu karnawału podają toruńskie restauracje?

Mirosława Kruczkiewicz-Siebers
Mirosława Kruczkiewicz-Siebers
Polska Press
Kto nie zdążył przygotować sobie na dziś dania ze śledzia, ma jeszcze trochę czasu. Zresztą, gdyby ściśle trzymać się tradycji, mięso należało zastąpić śledzikiem najpóźniej o północy z wtorku na Środę Popielcową.

A jeśli chcielibyśmy pożegnać karnawał w restauracji? Trzeba skierować swoje kroki raczej do tych, które serwują kuchnię polską.
- Naszym dzisiejszym gościom tradycyjnie podamy do alkoholu koreczki śledziowe, gratis, od firmy - mówi menedżer toruńskiej karczmy „Gęsia Szyja” Remigiusz Angowski, który zauważa, że zwyczaj żegnania karnawału w restauracji zanika. - Coraz mniej osób rezerwuje u nas stoliki na „śledzika”.

Polecamy

Podobne spostrzeżenia mają pracujący w restauracji „Szeroka 9”. „Śledzik”, jeśli chodzi o rezerwacje miejsc i liczbę gości, to tutaj właściwie dzień jak co dzień. Kto się jednak zdecyduje spędzić w tej restauracji ostatni wieczór karnawału, znajdzie w menu śledzia. Od tygodnia w karcie dań jest oryginalna potrawa z tej ryby. To śledź z kruszonym twarogiem koperkowym, kremem chrzanowym, ziemniakiem z ogniska, jabłkiem i purée z pieczonego buraka.

Ryby będą królowały dziś wieczorem w restauracji „Sznyt na Winklu”. W karcie dań tego jednego z nowszych toruńskich lokali jest rozdział pt. „Szef kuchni na rybach”, a tam m.in. śledzie w occie, rolmopsy. Restauracja zachęca do przyjścia „wszystkich, którym nie dane było balować w ostatni weekend karnawału oraz tych, którzy chcą jeszcze więcej”, reklamując swoje rybne potrawy jako „najlepszy śledź w mieście”.

Specjalnie na wtorkowy wieczór w menu najstarszego toruńskiego lokalu gastronomicznego, gospody „Pod Modrym Fartuchem” (dziś w nazwie restauracji jest dodatkowe określenie - „Krajina Piva”) znalazł się śledź przyrządzony na tradycyjny polski sposób – w śmietanie, z cebulką i jabłkami, podawany z ziemniakami w mundurkach i kiszonym ogórkiem.

Śledzia nie zjemy w „Artusie”, ale ta restauracja nie jest całkowitym „bezrybiem”. Można tu zamówić pieczonego karmazyna.
Śledzikowych dań nie przygotowują też w „Spichrzu”, „Monce”, „Lofcie 79” czy „Piaście” na osiedlu Tysiąclecia.
Za to przebierać w śledziach przyrządzonych na różne sposoby mogą klienci rodzinnego biznesu - sklepu rybnego z bistrem „Gruba Ryba”. Można tu kupić m.in. gołąbki śledziowe, śledzie z rozmaitymi dodatkami albo po prosu solone, do przyrządzenia w domu. Jak zapewnia Krzysztof Polak, nikt nie wyjdzie stąd bez śledzia, który by odpowiadał jego gustom.

Śledzik, zwany w Wielkopolsce podkoziołkiem, to ostatni dzień zapustów, regionalnie nazywanych tęż mięsopustem. W tym dniu cichła muzyka, a kobiety chowały do skrzyń noszone podczas świętowania stroje i biżuterię. Ze stołów znikało mięso, a w jego miejsce pojawiały się dania ze śledzia.

od 12 lat
Wideo

Aktywiści znaleźli sposób na pozbycie się samochodów w miastach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska