Kilogram cukru w Toruniu dobił do ceny 4,99 zł. Drożeją też pączki, drożdżówki i inne wypieki. Niestety, to nie koniec podwyżek. Kolejne jeszcze w marcu.
<!** Image 2 align=none alt="Image 167976" sub="Sprzedawczyni Sylwia Polak wykłada cukier na półki w sklepie Piotr i Paweł / Fot. Grzegorz Olkowski">4,99 zł za kilogram - tyle za cukier płacić trzeba już, między innymi, w sklepach Torimpeksu i w Carrefourze. A to nie koniec.
- Rozmawiałam dziś z hurtownią. Im znów cena wzrosła. To oznacza, że kolejna partia cukru, która trafi na nasze półki, może być jeszcze droższa - uprzedza sprzedawczyni z Torimpeksu przy ul. Wojska Polskiego.
W delikatesach „Piotr i Paweł” kilogram mają od niedzieli za 4,29 zł.
<!** reklama>- Niestety, ceny podwyższają też piekarnie. Dzisiejsze pączki i drożdżówki są o 15 groszy droższe niż wczorajsze. Podrożał też chleb - wylicza Agnieszka Książkiewicz.
Sklepy, które mają tańszy cukier, reglamentują sprzedaż. „Cukier w cenie 3,99 za kilogram. Jedna osoba może kupić do 10 kilogramów” - głosił w weekend baner w sklepie Netto w Lubiczu Górnym. Reglamentację do niedawna prowadził też Carrefour. Inną (niższą) cenę miał dla klientów kupujących do 10 kg, inną dla tych kupujących więcej. Powód? Tłumy klientów z Lubicza, Brzozówki i innych małych miejscowości, w których lokalne sklepiki szybciej podwyższyły cenę do 5 złotych.
- Dziś kilogram mamy za 4,99 zł i żadnej reglamentacji. Ale nie możemy gwarantować, że tak już zostanie - słyszymy w biurze Carrefoura przy ul. Olsztyńskiej.
Droższy cukier oznacza droższe wypieki, dżemy, powidła, jogurty, desery.
- Najpierw w górę poszła mąka, teraz cukier. Raz już w tym roku podnosiliśmy ceny na swoje produkty, teraz będziemy musieli zrobić to ponownie. Tygodniowo zużywamy 250-300 kilogramów cukru. Dziś w hurtowni usłyszałam, że mają kilogram za 4,42 zł brutto, ale następna dostawa będzie droższa. Sama jestem zaszokowana tą ceną. Szczególnie, że jeszcze na początku roku kilogram kosztował dwa złote z haczykiem - podkreśla Elżbieta Olczyk, prowadzącą piekarnię „Olczyk” w Toruniu.
Dlaczego cukier tak podrożał? Analitycy wymieniają cztery przyczyny: zniszczenia, jakie poczynił w ubiegłym tygodniu cyklon Yesi w Australii (kraj ten jest trzecim eksporterem cukru w świecie), opóźnienie przez hinduskie władze decyzji dotyczących wielkości eksportu cukru, obawy o stan finansów w strefie euro i zamieszki w Egipcie. Polska, dostosowując się do unijnej polityki, w ostatnich latach systematycznie ograniczała produkcję cukru. Krajowa kwota produkcji wynosi dziś ok. 1,4 mln ton i jest o 16 proc. niższa od limitu wynegocjowanego przed akcesją.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?